U mnie zaraz po podlaniu ogrodu była burza. Lało jak z cebra. Podlało mi ogród i chyba w sama pore bo upały wielkie zapowiadaja. Pewnie na dlugo tego deszczu nie wystarczy przy upałach ale rośliny już padały mimo codziennego podlewania. Trawnik w rude wyschniete łaty , wiec dobrze ze w koncu deszcz przypomnial sobie o moim ogrodzie. Niestety od tej burzy zginął człowiek i to jest okropne.
To teraz pokaze moja nową-stara piwonię. Posadziłam ja kilka lat temu ale pierwszy raz zakwitła. Gdzies juz jej zdjecie było ale tak mi sie podoba że stale jej zdjecia robię , niestety zadne nie oddaje jej uroku.No i już przekwita.
Nie sa dobre te zdjęcia a ona jest cudna, jak tak kilka kwiatów w różnych stadiach rozwoju patrzy na świat i aż świeci jak porcelana. Patrze na te zdjecia i myślęże widac po niej brak wody i dlatego nie sa dobre bo płatki przywiedniete mimo podlewania.
A tu nastepna pięknosc. Też kilka lat nie kwitła , ten rok jest pierwszy i od razu kilka kwiatów. Podobała mi sie zawsze u Irenki , w końcu mam swoją.Krinkled White.