Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Rododendronowy ogród II.

Bogdzia 21:21, 22 lis 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
zbigniew_gazda napisał(a)
Bogdzia też wpadłem się przywitać . Karmnik fajny a i sikorki zadowolone. Pozdrawiam.


Zbysiu fajnie ze wpadłes , ja też u Ciebie byłam dziś ale nic nie napisałam bo nie umiałam wybrac najlepszej aranżacji z pokazanych- wszystkie mi się podobały. Pozdrawiam .
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 21:25, 22 lis 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
annawu napisał(a)


Przybyłam się przywitać i pozdrawiam


Aniu miło mi Cię widziec. Chyba musisz sie strasznie nudzic jak nie masz roboty przy roślinkach bo Ty stale nimi zajęta jesteś.Serdecznie Cię pozdrawiam.


Nudę zaczynam jak już gruda na ziemi i trwa do pierwszego tygodnia lutego bo już o tej porze zaczynam wysiewy. Ale to tylko odskocznia od roślinek, bo pracy w domu nie zabraknie a w między czasie są święta i czas na odwiedzanie niektórych lekarzy.


Aniu , no tak na lekarzy najlepszy czas zimą.Wcześnie zaczynasz jesli już w lutym ale chociaż nudzic sie nie będziesz a my przed komputerami będziemy wiosny oczekiwac i może Twoich sprawozdań z pierwszych wysiewów by chociaz trochę poczuc że wiosna się zbliża. Za długa ta zima stanowczo. Jeszcze raz pozdrawiam- najserdeczniej.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
dorkow0 21:31, 22 lis 2012


Dołączył: 24 paź 2012
Posty: 926
Bogdzia napisał(a)

Witaj Bogdziu, u mnie jeszcze ptaszyny zbierają, co się da w ogrodzie... Troszkę jest owoców na Irgach, troszkę na Berberysach... A i kompostownik obfituje w jedzenie, ( nie mam tam żadnej chemii, ani nawozów) więc na razie mają co jeść... Ale kupiłam już słoninkę i nasiona mam swoje, więc przy mrozach będę je dopieszczać...
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam zawsze... Serdeczności dla Ciebie, Bożenko...


Masz rację Dorotko w tej chwili ptakom nie brakuje jedzenia bo pełno jest pozostawionych jabłek i róznych nasion na roślinach ale w bardzo wielu krajach ptaki karmione są przez cały rok, ludzie po prostu lubia na nie patrzec i miec je blisko.Pozdrawiam Cię serdecznie.


Bogdziu, też je lubię obserwować i cieszę się, że są w ogrodzie... Mam cztery koty i jednego dochodzącego dzikuska, więc muszę uważać, bo one tylko czyhają na gotowe... Ale ptaki są mądre i to mnie cieszy... Zawsze staram się wieszać jedzenie na wiotkich gałązkach, gdzie koty nie dadzą rady po nich chodzić... Bo lubię i jedne i drugie... Pomagają mi w końcu w ogrodzie, więc trzeba dbać i o ptaki i o koty...
____________________
Dorota______ Ogród-Moje spełnione marzenie
agata_chrosc... 21:36, 22 lis 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Bogdzia napisał(a)

Bogdziu, zamontowałam karmnik dla sikorek z takimi wiszącymi kółkami, serduszkami i domkami z ziarenek. No ale sikorki nie za długo cieszyły się tym dobrem, bo kawki to wszytko pozabierały. Zwalały te kólka na ziemię i tyle. Czy jest jakiś sposób, żeby ustrzec sikorkowe jedzenie przed kawkami?


Agatko o tej porze roku wszystkie ptaki szukają pożywienia , kawki również więc jeśli są w stanie je zdobyc to będą to robic. Wyjściem jest zamontowanie innego karmnika takiego który dla nich nie jest odpowiedni a dla sikorek jak najbardziej tak np taki (to akurat holenderski)



Szczerze Ci powiem że ja kawki bardzo lubię, to mądre ptaki i potrafią nieźle kombinowac. U mnie ich nie ma bo mieszkam na wsi a to ptaki które przeniosły sie do miast. Jeśli wymyslisz jakiś sposób by jedzenie dla nich schowac w widocznym ale wymagajacym pomyslunku miejscu to możesz miec niezłą zabawę i ciekawe zdjęcia.Pozdrawiam serdecznie.


Bogdziu, ja już wiele razy u siebie pisałam, że bardzo moje kawki polubiłam i wiele im zawdzięczam. Np. wszystkie moje hosty są całe i zdrowe, bo one wszystkie ślimaki zjadają. Przeganiają też koty, które przełażą od sąsiadów w celach niecnych niestety. Też uważam, że kawki to wyjątkowo bystre zwierzaki. ale one sobie i tak poradzą, a te bidne sikorki też by cos chciały przegryźć. Właśni e myślałam, że jak te kółka będą wisiały, to kawki nie dadzą rady, ale poradziły sobie w jeden dzień. Obawiam się, że z tym karmnikiem ze zdjęcia tez sobie dadza radę. A może jakieś dłuższe wstązki zastosowac i lepiej przywiązać?
____________________
ogród w Holandi
Mala_Mi 22:21, 22 lis 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Pozwolę się wtrącić...... Kawki sprytnie podciągają sobie sznurek ze słonką przytrzymując sobie sznurek łapką... jedyne wyjście to powiesić na dłuższym sznurku i z dala od gałęzi na których mogą siąść... Karmniczka nie podciągną sobie U mnie tak sójki wyjadają z karmników ziarenka..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
betysia 06:56, 23 lis 2012


Dołączył: 18 cze 2012
Posty: 1810
Bogdziu...sciskam porannie i juz prawie weekendowo!!!!!!
a za ptasiorki dziekuje...uwielbiam!!!!
tz uwielbiaMY!!!!!
____________________
Stary dom, zapomniany ogrod i ... ja na francuskiej ziemi http://starydomzapomnianyogrodija.blogspot.fr/
Urszulla 07:27, 23 lis 2012


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Bogdziu pozdrawiam Ciebie i ptaszki.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
hanka_andrus 09:55, 23 lis 2012


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Zdrowia porannego,żeby potem cały dzień był udany!Ściskam!
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Bogdzia 10:02, 23 lis 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
dorkow0 napisał(a)


Witaj Bogdziu, u mnie jeszcze ptaszyny zbierają, co się da w ogrodzie... Troszkę jest owoców na Irgach, troszkę na Berberysach... A i kompostownik obfituje w jedzenie, ( nie mam tam żadnej chemii, ani nawozów) więc na razie mają co jeść... Ale kupiłam już słoninkę i nasiona mam swoje, więc przy mrozach będę je dopieszczać...
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam zawsze... Serdeczności dla Ciebie, Bożenko...


Masz rację Dorotko w tej chwili ptakom nie brakuje jedzenia bo pełno jest pozostawionych jabłek i róznych nasion na roślinach ale w bardzo wielu krajach ptaki karmione są przez cały rok, ludzie po prostu lubia na nie patrzec i miec je blisko.Pozdrawiam Cię serdecznie.


Bogdziu, też je lubię obserwować i cieszę się, że są w ogrodzie... Mam cztery koty i jednego dochodzącego dzikuska, więc muszę uważać, bo one tylko czyhają na gotowe... Ale ptaki są mądre i to mnie cieszy... Zawsze staram się wieszać jedzenie na wiotkich gałązkach, gdzie koty nie dadzą rady po nich chodzić... Bo lubię i jedne i drugie... Pomagają mi w końcu w ogrodzie, więc trzeba dbać i o ptaki i o koty...


Dorotko , przy czterech kotach to ptaki muszą miec oczy dookoła głowy bo wiadomo ze koty sprytne bestie. Musisz wieszac jedzenie faktycznie wysoko i na cienkich gałązkach niech każdy ma swoja stołówkę koty na dole a ptaki na górze. Dla ptaków to trudny przeciwnik. Pozdrówka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 10:04, 23 lis 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
asc napisał(a)
Pozwolę się wtrącić...... Kawki sprytnie podciągają sobie sznurek ze słonką przytrzymując sobie sznurek łapką... jedyne wyjście to powiesić na dłuższym sznurku i z dala od gałęzi na których mogą siąść... Karmniczka nie podciągną sobie U mnie tak sójki wyjadają z karmników ziarenka..


Sznurek podciągną ale karmnika nie dadza rady bo za ciężki , więc myślę że to najlepsze wyjście właśnie taki karmnik.A ja bym cos i dla kawek naszykowała. Lubię na nie patrzec.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies