U mnie tak było w 2015r , w tym mniej odparowuje ale podlewanie to masakra bo wody mało , nie da sie we dwoje podlewac więc mnóstwo czasu na podlewniu schodzi.
To macie tanio. U nas prawie 10 zł.
Mam licznik na ogród wiec wychodzi połowa.. dlatego podlewam tylko tyle by nie zdechło. Trawnik utrzymywany w stanie przedagonalnym po kilku niewielkich opadach deszczu odżył szybko. Jakbym zasuszyła na wiór to regenerowałby się do zimy. I to trawnik jet najbardziej wrażliwy na brak wody, a nie rabaty.
Oświećcie mnie dziewczyny- 8 - 10 zł za co , za ile czego? Licznik na ogród? Połowa ceny , więc się opłaca! Trzeba spełnić jakieś warunki , aby taki licznik założyć?
Za m3 wody Aniu. Ty się ciesz, że masz wodę z własnej studni, płacisz tylko za prąd do pompy.
U dziewczyn ceny wody kosmiczne. U mnie niecałe 3zł ale i tak oszczędzam i podlewam tylko warzywnik. Dziś popadało, deszczyko-mżawka całe 30min