Teresko, przeczytałam Twój wątek (przyznam, że były strony, gdzie "czytałam" obrazki). Jestem pod wrażeniem Twojej Osoby, Miejsca, Twoich roślin i zdarzeń. Pięknie opisałaś historię Rozlewiska, odwiedzasz niesamowite miejsca napełnione tajemnicą, bociany i ich historie niesamowicie przedstawione. Opisujesz wszystko z taką łatwością, że nawet moment odlotu bocianów zakręcił mi łezkę w oku, nie wspomnę tu o historii zabłąkanej psiny. Kolczasty jegomość z miękkim podszerstkiem
- chyba tylko Ty potrafisz to tak ująć
. Masz niesamowite widoki o każdej porze roku. Przyznam, że chciałabym wiedzieć coś na temat drzewa zasadzonego przez Mamę (dębaczek). Istnieje? Ma się dobrze? Jestem pod wrażeniem kopytnika. Będąc jesienią w Bieszczadach przywiozłam go sobie, ale nie pomyślałam, żeby posadzić go jako obwódka. Hosty - rewelacyjne, wypasione i dorodne. Teresko kiedy wysiewasz malwy? ja też zbieram nasiona z pobliskich okolic, ale czy powinnam je wysiewać na wiosnę czy jesienią? w zeszłym roku (wiosną) wysiałam malwę czarną (kupioną). Nic z niej nie było, teraz puszcza listki więc liczę na to , że w tym roku zakwitnie. Bardzo podoba mi się to Twoje Rozlewisko. Teraz idę zapoznać się z Twoim drugim wątkiem.
PS. piękne hortensje... i aksamitki na zewnątrz
))))