Marzenko... będę dosadzać tu i ówdzie buksikowe kulaski ... i powoli zagęszczać rabaty - dużo na nich pustych miejsc..., bo np. rosną same krzewy bez bylin...
Generalnie do zrobienia:
1. Dosadzenie kulek
2. Posadzenie grabowego żywopłotu
3. Dosadzenie traw i kulek przy szpalerze wiśniowym.
4. Zagęszczanie, zagęszczanie, zagęszczanie...
To w kwadratowym

a w pienińskim... dokończenie (jak Bóg da ) schodów i zagęszczanie, zagęszczanie, zagęszczanie

O matko, jakie plany,
Ja po dzisiejszym wyjściu do ogrodu postawiłam sobie jedno zadanie:
posprzątać cały ten bałagan do końca sezonu!!
a i jeszcze drugie, zagęścić przechowalnik roślinek zbędnych

gusiarz napisał(a)

Marzenko... będę dosadzać tu i ówdzie buksikowe kulaski ... i powoli zagęszczać rabaty - dużo na nich pustych miejsc..., bo np. rosną same krzewy bez bylin...
Generalnie do zrobienia:
1. Dosadzenie kulek
2. Posadzenie grabowego żywopłotu
3. Dosadzenie traw i kulek przy szpalerze wiśniowym.
4. Zagęszczanie, zagęszczanie, zagęszczanie...
To w kwadratowym

a w pienińskim... dokończenie (jak Bóg da ) schodów i zagęszczanie, zagęszczanie, zagęszczanie

A ja dopiszę jeszcze:
fotografowanie cudnych gracków

AgaSzSz - mega plan to był na rok ubiegły ... na ten sezon już spokojniej... takie roślinne dopieszczanie

Polinko.. jesteś niezmordowana

Ha, ha, ha.. Ty zagęszczasz, a ja odgęszczam

Słonko wreszcie sie doczłapało do nas....

Aniu nareszcie ciepełko było , choć u nas wiaterek troszkę studził zapędy ... mam nadzieję na duuużą dawkę słoneczka w tym tygodniu - muszę skończyć sprzątanie rabat. I opryski zrobić... i inne inszości w planach...

Jutro i do końca tygodnia ma być duża dawka słońca, choć nie najcieplej będzie. My jutro cały dzień wertykulujemy trawę.
Czytałam u Ani, że jeszcze nie masz krokusów. Teraz, najwcześniej kwitną drobne, botaniczne, te odmianowe za chwilę będą. Pewnie masz te większe.

Przyszlam siem pomondrzyc Pytalas u Malej Mi o wrzosy, tnij teraz O tutaj pisza

http://www.majewscy.com.pl/pl/uprawa_wrzosow.html

Gusiaczku, ja jeszcze nie tnę wrzosów.. bo są ozdobne.. zawsze tnę jak zaczynają ruszać z przyrostami... obserwuję... jak tylko widzę, ze zaczynają poszczać nowe.. to szybciorkiem tnę.. dzięki temu szybko są znów ładne.... Może nie książkowo jak u Majewskich, ale rosną i maja sie dobrze

Ja tak jak Ania, czekam do ostatniej chwili z cięciem wrzosów. Jeszcze u mnie nie czas.