Klamber napisał(a)

Wiktorio, dziękuje już teraz ale będę chciał na wiosnę, już kilka róż rozmnożyłem, więc myślę że i z Twoją się uda. Ja rozmnażam tylko z nasion, z odkładów lub z badylków.

Mi z badylków nie udało się rozmnożyć żadnej! Cisy jak najbardziej, trzmieliny też, nawet jednen bukszpan, ale róże u mnie nie chcą z badylków. Trochę jak nieodwzajemniona miłość.
O szczepienie to kogoś poproszę, sama nie potrafię, oczywista.
To jesteśmy umówieni.

Witaj Kondziu...nie wypada mi jako gospodyni wątku, powitać Cię równie lakonicznie (poza tym nie wiem jak i skąd bierze się emotikony). Uśmiecham się więc również i pozdrawiam.

Kasiu, jest mi niezmiernie miło spotykać starych znajomych.
Nie wiem co mnie w czosnkach tak pociąga. Tych ozdobnych mam już pełno w ogrodzie. Ostatnio zdobyłam też ciekawy czosnek jadalny, zwany słoniowym. Nie mogę tak na szybko znaleść fotki, ale ma też całkiem ładne kwiatostany. Jego też rozmnażam , chociaż nasion nie wytworzył mi już drugi rok, czyli raczej nie wytworzy. Przygotuj sobie pulchną grządkę i posiej nasiona już teraz. Powinny wzejść wiosną.
Trzeba je podlewać kiedy jest sucho, szczypiorki szybko zanikają, ale cebulki w ziemi są, muszą dostać trochę wilgoci. I tak przez jakieś trzy lata. Potem to już sama radocha!

Jesień nie jest u mnie specjalnie malownicza, muszę jeszcze trochę poczekać.

Dziękuję Wiktorio za wskazówki co do siania czosnków. Tak też podejrzewałam - drogą dedukcji, że trzeba je siać teraz- w końcu wczesną wiosną rozpoczynają już wegetację. Mi największą przyjemność sprawił czosnek Gladiator, który kupiłam w Biedronce przed 4 laty za dosłowne grosze. Cebulka była jedna czy dwie a w tej chwili mam ich już około 30 sztuk. Cebulki namnażają się bardzo szybko. Żaden inny w ten sposób się u mnie nie zachowuje. W tym roku zakupiłam Globemaster jestem bardzo ciekawa jak z nim będzie. Nie liczę na tak obfite młode pokolenie z cebulek ale może wytwarza nasiona? Zobaczymy w przyszłym sezonie. Pozdrawiam Kasia

Globemaster i u mnie posadzony! Jedna sztuka, bo dosyć drogi.
Zanim zaszumi na rabatkach upłynie sporo czasu, ale wart jest zachodu. Trzymam kciuki za twoje wysiewy.

Też bardzo lubię czosnki, zastanawiam się teraz, która odmiana jest bardziej w fiolecie niż w różu.
Przydałoby mi się kilka takich dokupic.
Sporo mam aflatueńskich, ale to nie jest to, czego szukam.

Też kupiłam tylko jeden Globemaster z tych samych względów co i ty Wiktorio. Jeżeli mogę podpowiedzieć Ani - to czosnkiem w fioletowym odcieniu jest wymieniony wcześniej Gladiator. W tym samym odcieniu są też tulipany strzępiaste Blue Heron, kwitną w tym samym czasie co Gladiator i można je ze sobą zestawiać.

To cenna informacja Kasiu, dzięki. Tylko zastanawiam się, czy najpierw zółnące liście czosnku, a potem zasychające tulipanów, to nie za wiele szczęścia na raz. Ktoś posunął mi pomysł z kocimiętką i chyba tak spróbuję.
Aniu z fioletowych to u mnie najbardziej jest A. stipitatum 'Violet'

Zajrzałam, pospacerowałam i ogród bardzo mi się spodobał. To piękny ogród i widzę, że dokładnie wiesz, czego chcesz. Wszystko zaplanowane, poukładane, rośliny dobrane i nic tu nie jest przypadkowe. Podziwiam takie podejście do ogrodu, jak sama powiedziałaś ma to być piękna oprawa dla domu. Jestem przekonana, że tak jest i będzie jeszcze piękniejsza, bo wymagania masz duże, a oczekiwania jeszcze większe. Nie bądź dla siebie i ogrodu krytyczna, bo jest pięknie i jak widzisz wszystkim się podoba.
Widzę, że znalazłaś tu starych znajomych, więc na pewno Ci się tu spodoba, albo już spodobało . Będę zaglądać, bo ogród zupełnie odmienny niż mój, a inność zawsze jest ciekawsza Pozdrawiam.

vita napisał(a)

To cenna informacja Kasiu, dzięki. Tylko zastanawiam się, czy najpierw zółnące liście czosnku, a potem zasychające tulipanów, to nie za wiele szczęścia na raz. Ktoś posunął mi pomysł z kocimiętką i chyba tak spróbuję.
Aniu z fioletowych to u mnie najbardziej jest A. stipitatum 'Violet'

Tak kocimiętka zasłoni wszystko -startuje wcześnie i szybko się rozrasta. Właśnie z powodu tej ekspansywności musiałam ograniczyć jej nasadzenia.
Podobno dobrym towarzystwem dla czosnków są trawy. Tylko które z nich nie wymarzają i są dekoracyjne od wczesnej wiosny? Tego nie wiem a chętnie stworzyłabym taki duet.

Wiktorio, jak ja lubię takie ogrody jak Twój ! Własnie dziś posadziłam kłącza białej i jasno-różowej piwoni, jestem ciekawa czy w przyszłym roku już zakwitną? Tworzę dopiero swój ogród (mamy go od roku ) więc jestem pełna zapału i ciągle nowych pomysłów i oczywiście nie mogę się zdecydować co i jak więc przesadzam, kombinuję no i oczywiście podpatruję - Twój ogród też
Pozdrawiam serdecznie i cieplutko