Pozwolę sobie napisać jeszcze raz - ogród jest piękny, fotogeniczny, pięknie wydzielony, skomponowany z murem, bramkami, kołami i ładnie strzyżonymi bryłami. Bezpośrednie otocznie domu, czyli taras - nie wiem dlaczego nie spędziłyśmy na nim całych 3 dni? Jest fantastyczny.
I warzywnik z rozmachem tuż przy samym domku z werandą. Miłe zakątki do posiedzenia z widokami ale - jak to u Vity bywa - wykrojonymi i skadrowanymi. Ten ogród w jakiś sposób sam jest przewodnikiem w swoim królestwie.
Jak się cieszę, że mogłam zobaczyć ogród Vity, chociaż tutaj, relacja Ewy świetna. Zazdroszczę Wam tego spotkania. Ogród z rozmachem i z klasą, wyrafinowany. Pięknie!
Właścicielko wyrafinowanego ogrodu, pobudka, zima idzie i za chwilę zaśniesz snem zimowym i istnieje obawa, że nie będzie zdjęć ogrodu w tym roku.
Słyszysz to wołanie?!