Ona wcale nie jest duża, zamówiłam 6-metrową, ale się w ostatnim momencie wycofałam, ta ma 4 metry.
Nie mam możliwości dyskretnego jej umiejscowienia, w grę wchodziła tylko ta część ogrodu, już zaakceptowałam jej szpetotę
Nie wiem czy uprawa truskawek w szklarni się powiedzie, te z Italii, kilka odmian, które owocują ciągle może będą miały dobre warunki?
U mnie też zimno, wczoraj rozebrałam okrycia z ogrodówek (włóknina i jutowe worki), dobrze nie jest. Wiedziałam, że u siebie muszę znaleźć dobrą dla ogrodówek miejscówkę. I jest nią okolica z zegarem słonecznym, widziałaś, posadziłam tam hortki od Ciebie. Z dwóch stron mają osłonę z żywopłotu i nie ma tam zimnych ciągów powietrza.
Były lekko przerzucone włókniną, według mnie przezimowały zadowalająco. Jeszcze w dwóch innych miejscach (przy samej werandzie i przy rzygaczu, ta Verle) dobrze rokują.
Bardzo na to liczę Dobra wiadomość z przebiśniegami, nie zauważyłam czy Flore Pleno jest wcześniejszy, u mnie chyba jednak gatunek. To zależy też od stanowiska i ogólnej kondycji roślinek
Basiu, czy truskawki można w niej posadzić? Masz doświadczenie?
Ze szklarni bardzo się cieszę, chociaż pewnie by jej nie było, gdybym wcześniej nie zamówiła kilkanaście sadzonek pomidorów, he he
Za to o wszystko, na spokojnie zadbacie przy budowie. U mnie zadziało się za szybko i niestety nie mam fundamentu pod całością. Dodatkowa, trudna robota.
U mnie też fundamentu nie będzie bo Ona będzie w tej donicy z bali z zszłego sezonu. Musze mieć podniesioną mocno przez wzgląd na powodzie by nie zalało. Konstrukcja będzie z drewna na kotwach obita folią tunelową. Mam nadzieję, ze nam się uda ją wykonać tak by nie szpeciła za bardzo, niestety szklana nie bardzo finansowo i możliwościowo wchodzi w grę, nie mogę póki co na tamtym terenie stawiać niczego z fundamentem. Moja będzie malutka mniejsza pewnie o połowę od Twojej, ale na nasze potrzeby powinna starczyć
Tak, tak. Zauważyłam. Dziękuję i przepraszam że nie dałam znać.
Przeglądałam wczoraj kilka stron i stwierdziliśmy z lubym że sobie taką sprawimy na pewno tylko jeszcze nie teraz
Kojarzę donice z bali u Ciebie, dobry pomysł. Ja wcześniej kombinowałam jakby tak na szybko oprzeć na czymś konstrukcję i przykryć folią. Aby tylko pomidory posadzić do gruntu i osłonić od góry.
Ta moja szklarenka może i solidnie na pierwszy rzut oka wygląda, ale ile zim przetrwa?