Alija to trzymam za róże, aby dotarły w dobrym stanie
Piękne odmiany, ciekawa jestem wszystkich, które kupiłaś. Mój Sibelius ruszał od jednego zabiedzonego pędu (będzie już kilkanaście lat, uparłam się na sadzonkę poza wszelką klasą). Długo się odbudowywał, teraz może się odwdzięcza tymi długimi batami? Na pewno poradzi sobie u Ciebie
Jola Tobie chyba udaje się uprawa w donicach, warto spróbować. Ciekawa jestem czy już podjęłaś decyzję, widziałam rozmowę z Mirką. Dobre miejsce znalazła dla Sibeliusa w gruncie?
Rozważasz też taką opcję?
Sylwia Też myślę, że te lazaniowe warstwy cebulek w doniczkach z przebiśniegami to efekt wysiewania się między liście. W ogrodzie też tak się zachowują. Co jakiś czas warto je wykopywać i rozsadzać. Fajnie, że masz takie miejsce do naturalizacji w trawie. Mnie trochę denerwuje pod koniec czerwca widok nieskoszonej trawy.
Kordina Cieszę się jeśli w czymś pomogłam
Temat odmianowych przebiśniegów to temat rzeka, na szczęście dla mnie temat krótki, na przedwiośniu
Trzeba nauczyć się cieszyć z tego co się ma i poskramiać zapędy, he he
Ewa Oczywiście pamiętam o przylaszcze, w zeszły roku nie odsadziłam, w tym przypilnuję
Jakieś plany Dziewczyny mają na wspólny wypad, to będzie okazja