ewalm
22:36, 23 kwi 2013
Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Weroniko, serduszka ma się dobrze w tym roku, jak na razie. Tutaj nie było przymrozków w nocy. Jeszcze mogą być (oby nie, ale musiałyby być porządne, żeby jej zaszkodzić. W zeszłym roku właśnie późne i duże przymrozki jej zaszkodziły. Ale w zeszlym roku w ogóle z pogodą było całkiem inaczej niż w tym. Generalnie to jest odporna roślina, w Polsce miałam serduszki przez wiele lat na działce i doskonale sobie radziły.
Budleja tradycyjnie troche przemarzła od góry. W tym roku nie ścinam jej do samej ziemi, tylko do granicy prezmarźnięcia, bo i tak wszytsko jest opóźnione. Szybciej odrośnie. W Polsce zazwyczaj przemarzają, tutaj niekoniecznie. na moim warszawskim osiedlu roślnie budleja, myślę że dosadzona przez kogoś z mieszkańców, bo nie wierzę, że ktogolwiek ją zaprojektował akurat w tym miejscu (ma całkiem nieodpowiednie stanowisko) i tez sobie jakoś radzi. Niezbyt dobrze rośnie ale odrasta co roku. To raczej nie zimy jej straszne tylko cień w tym przypadku. Ja bardzo lubię budleje. I te motyle.
Budleja tradycyjnie troche przemarzła od góry. W tym roku nie ścinam jej do samej ziemi, tylko do granicy prezmarźnięcia, bo i tak wszytsko jest opóźnione. Szybciej odrośnie. W Polsce zazwyczaj przemarzają, tutaj niekoniecznie. na moim warszawskim osiedlu roślnie budleja, myślę że dosadzona przez kogoś z mieszkańców, bo nie wierzę, że ktogolwiek ją zaprojektował akurat w tym miejscu (ma całkiem nieodpowiednie stanowisko) i tez sobie jakoś radzi. Niezbyt dobrze rośnie ale odrasta co roku. To raczej nie zimy jej straszne tylko cień w tym przypadku. Ja bardzo lubię budleje. I te motyle.
____________________
Ogródek na trzy lata
Ogródek na trzy lata