NO przecież to mniszek prawda? Jak wróg to musi być mniszek : ) Czy wróg Ogrodowiskowy - można by polemizować, chyba jakiś mały procencik miłośników mniszka znajdzie się jednak... mam nadzieję
Bożenko - dziekuję za pozdrowienia i ja też pozdrawiam : ),
Weroniko - brawo : ), ale ten procencik to pewnie bardzo malutki. Ja je lubię ale ja nie mam prawdziwego trawnika, w pocie czoła sianego. To pewno musi denerwować, ktoś te trawki z taką pieczołowitością hołubi, a ten tu sobie rośnie niezapraszany, z taką łatwością. Złośliwiec jeden. Ale jaki słoneczny...
Ale to Twoje zdjęcia? Niezwykłe! Jakieś takie zaskakujące i superowe.
Ja się zastanawiam, czy nie zrobić sobie katalogu zdjęć roślin z działki, na pamiątkę bo wobec politycznych zawirowań z działkami coś mi się widzi, że ten rok może okazać się ostatnim moim rokiem posiadania swojego ogródka.