Irenko szczerze mówiąc to po cichu o tym myślę a cięcie? Trudno, mam dwóch zięciów kochanych więc jak eMuś będzie miał fochy, a mi nie starczy sił to myślę, że zawsze któryś pomoże Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości w Twoich poczynaniach z odnawianiem mebli, jest super!
No tak Irenko żywopłot płot ale się lękam o durnych sąsiadów co to mogą się czepiać za opadnięte liście choć graby będą sąsiadowały tylko z drogą polną taką szerszą, ale jak jakiś listek do nich doleci, bo od frontu też nie mają ogrodzenia to może być"kocioł" no masakra z takimi ludźmi! Pozdrawiam CXię serdecznie!
O kurka z kim Ty sąsiadujesz?? współczuję takiego sąsiedztwa
a ogród ma być Twój i masz się z niego cieszyć, jeśli podoba Ci się żywy płot to go rób nie patrz na innych. Jesienią liście lecą ze wszystkich drzew nie tylko z Twoich.
Pozdrawiam cieplutko
I tak też zrobię ich ugór cały czas pyli do mnie chwasty i nic nie mówię... ich wybór, że nie mają nawet trawnika po 8 latach istnienia "ogrodu"tylko kilka choinek i bidulki mikre thuje na 40 cm posadzone 4 lata temu, ja to szanuję tak chcą to tak mają, ale nie są przychylni do ludzkiej rasy absolutnie no tak to jest
Trzymam mocno kciuki za Ciebie, myślę że będziesz zadowolona z żywego płotu i raczej przez niego nie będzie wojny sąsiedzkiej...jak coś to daj znać, skrzykniemy się na forum i przyjedziemy uczłowieczyć Twoich małoludzkich sąsiadów
Dobrej nocy Wiuniu