Dziekuję serdecznie!
Jolu ja jak coś zaplanuję to w trakcie sadzenia i tak robię inaczej pod wpływem chwili tak jakoś już mam. A ile razy zmieniam koncepcję przy tym to juz tylko ja wiem Ciężko mi idzie zdecydować się na jakiś konkret. Np. wczoraj dokupiłam ML, bo mi w jednym miejscu już drugi rok nie może ładnie wyrosnąć w kompozycji z pozostałymi dwoma, więc kupiłam taki ładniejszy egzemplarz żeby dosadzić i co? Posadziłam w zupełnie innym miejscu i na dodatek dołożyłam obok różę, a co? Bedę miała miły widoczek z okna kuchennego, choć róże mam w zupełnie innej części ogrodu!
Haha, dobre Ja też mam osiągnięcia w tej dziedzinie, kupiłam i posadziłam 12 vanilek, rosły jakieś ok. 2 tygodnie.. po czym się okazało, że jakoś mi nie pasują. Kupiłam zatem 12 róż, wywaliłam hortki w inne miejsce, i posadziłam róże Ot, zdecydowane ogrodniczki
Gosiu niedziela to jedyny dzień kiedy staram sie nie angażować ogrodowo no może przechodząc wyrwę jakiś chwaścik czy dwa ale bardzo się staram aby mnie nie poniosło dalej