Uważam, że dyskusja jest potrzebna .. i wiedza też... nie każdy ma wyrozumiałych sąsiadów...
Zgadam się z tym ,że niektórzy niszczą drzewa bezlitośnie i bez sensu.... i po mimo przepisów straszą nas takie kikuty ...
Ale dalej twierdzę że to wina obowiązującego prawa i braku konsekwencji w jego respektowaniu..odnośnie tych miejsc gdzie to potrzebne... . ale psuje skończyć ten temat......
W każdym razie sadzić trzeba z głową, bo potem .. konsekwencje mogą być opłakane...
Znowelizowane prawo mówi też o przycinaniu drzew.. a na przycinanie zgody nie ma.... tego ustawodawca nie przewidział.. można tylko wyciąć lub usunąć martwe, chore gałęzie lub które zagrażają budynkom, infrastrukturze. Jak się nie umiejętnie podetnie i drzewo umrze.. też zostaniemy ukarani.
Tyle w tej kwestii........
U mnie za sznurki nie da sie wyciągnąć koszy z liliami, bo brzeg mam zestopniowany .. i ciągnąc kosze mogę uszkodzić folię.. do oczka synuś wchodzi w piance do nurkowania.... jak jeździ na "łejka" to cały dzień siedzi w wodzie i to o tej porze.. .. woda w oczku cieplejsza i tak niż w Solinie.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.