Wpisów dużo... wiec plan naprawczy.. lecę hurtem

Jak się nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma.. trochę grządek podwyższonych mam, ale reszta siedzi w glinie i piachu. Na moje rabaty jak bym kupowała kompost (a nie ma gdzie kupić) albo ziemie ogrodniczą to nie starczyłby na roślinki. Czasami w dołek coś wrzucę z kupnej ziemi.. ale to czasami.. dziś liliom dawałam pod każdą cebule po pół lub ćwierć wiadra piachu i niech rosną, jak nie będą chciały to ... następne tez są które chce mieć, a miejsca nie mam.. Z kompostem jakoś mi nie idzie.. mam kompostownik i ciągłe porażki..
Na oknach królują storczyki... zaniedbane na maska.. ale kwitną.. bo u mnie rośnie to co che, a jak nie chce to do widzenia.. z niewolnika nie ma pracownika... tak samo i z kwatkami
I z bliżej
A ten kwitnie non stop.. już chyba 3 lub 4 lata.. jest mojej wysokości (albo niskości)
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.