Aniu narzekałas na brak kolorów w ogrodzie, że tylko zielono i zielono a pokazujesz takie piekne kwiaty, i orliki, i bodziszki, i krzewuszkę i wielosł i wiele wiele innych. Naparstnica też piękna, szkoda ze ją wyrzucisz.... a moja tojeśc jeszcze nie kwitnie, w ogóle u mnie jakieś opóźnione te rośliny. Masz kolorowo, bogato w gatunki, różnorodnie i pieknie. A bukszpany takie o jakich ja marzę, i pomysł podpowiedziany na ich zastosowanie super. Czekam na realizacje. Pozdrawiam

Aniu, net mi działa powoli więc nie wszystkie fotki udało się otworzyć. Ale trochę widziałam
pozdrawiam

Opóźniona lewizja jest bossska

Czy Ty wiesz Aniu ,że to co napisałaś jest teź moją kwintesenscją ???.. Szczególnie ta obawa przed połączeniem formalności strzyżonych buksików i wsiowego stylu... Jak to zgrabnie ujęłaś

A mam na myśli to:


"to moje zbiory bukszpanowe, co do których nie mam jeszcze pomysłu i koncepcji.. stoją tak sobie z boku..... i oswajam się z widokiem, bo też do końca nie jestem pewna czy mój ogród nadaje się do takich formalnych kształtów, a raczej czy moja nieformalna natura nie pogryzie się z formalnością.. na pewno oprócz buksików chcę z tyłu coś kolorowego, co zakwitnie i nie będzie cały rok na okrągło takie samo... czyli wsiowy styl z bukszpanami No i dokupiłam walce.. chyba kupię drugi.. niech będą dwa, bo taki jeden to jak wyrzut sumienia.. "


Buziam Aniu

Aniu,mój M też mówi,że aż się boi moich pomysłów
Ale wodniki tak mają Kombinuj !

Aniu przeczytałam wszystkie wiadomości z wczoraj i dzisiaj u Ciebie i muszę to wszystko zebrać do kupy tyle się u Ciebie dzieje a może stolika zrobisz tam dla siebie "samotnię" dokupisz 2 walec i będą tworzyć bramkę do niej naparstnic szkoda lubię białe
Aniu co to jest?
drzewiasta śliczna)
po listkach domyślałam się, że to kalmia, ale takich kwiatków nie widziałam, ja właśnie nie kupuję jej bo za mało mrozoodporna na mój warmiński

Ja tu na sekundę tylko.. taki nałóg... i szybko odpowiadam

Naparstnic nie wyrzucam a jedynie ograniczam ich ilość... bo nie chcę ogrodu z samych naparstnic.... ta przy ścieku po prostu urośnie wielka i rozwali mi kaskadę A że kolor ma taki jakie mi się najmniej podobają, to mniejszy żal wyrzucić, bo już nie mam ochoty ich nawet wyeksmitować ... chociaż do nowego pomysłu .. można by jakie ciepnąć pomiędzy baksiki...

Aniu - te pudełeczka to kalmia Niestety trochę mało mrozoodporna... ale ją lubię i dosadziłam rok temu drugą... Krzak jako tako nie pada, ale przemraża listki... i kwiatki... ale to musi być już naprawdę mrożnie jak rok temu... wtedy miała 3 kwiaty na krzyż.

Renia - no to wiadomo dlaczego się dogadujemy..... my wodniczki

jak zwykle interesująco...
widzę, że lubisz robotę, a ona Ciebie

Zaszalałaś z tymi bukszpanami. Kiedy Ty masz na to wszystko czas? U mnie chwasty po kolana.
Pozdrówka

Tak, to prawda...Ty wywalasz, my kupujemy i czekamy z utęsknieniem, aż będzie tak gęsto, że wywalać będziemy mogły