A teraz jeszcze doczytałam posta Bogdzi o robieniu zdjęć młodym pisklakom, dobrze, że Bogdzia wie i informuje o takich rzeczach, bo raczej nie wszyscy o tym wiedzą, na szczęście ty masz prawie oswojone kosy, więc i żadna krzywda im się nie stała no i pięknie pozowały
Podczas obserwacji ptaków lęgowych w terenie, wyznacznikiem lęgu jest głos godowy samców, ptaki z pokarmem, gniazdo w oddali, młode które wyleciały z gniazda i inne zachowania. Nigdy nie zagląda się im do gniazda.
Mariusz wsiąkłam u ciebie na cały wieczór . bobry . piwonie . hosty i ptaki ...matko , ile jeszcze talentów nam ukażesz . latem odwiedzałam Bolestraszyckie arboretum - czy tam pracujesz ? . tama bobrów zrobiła ma mnie wrażenie . czy je likwidujecie ?dla mnie bobry to egzotyka . małopolska jest tak przeludniona ,że spokojnego miejsca można szukać ze świeczką. a zwłaszcza okolice Krakowa .
w Bożence znalazłeś godnego partnera do dyskusji . ja nawet się nie odzywam , choć co rano budzi mnie rwetes ptasi . ale wyobraź sobie że w tym roku udało mi się zrobić podobna fotkę jak tobie . wiem o tym że ptak może opuścić gniazdo , ale na szczęście mam odpowiedni zuum.
nie mam za to kompletnie pojęcia co to za dziewczyna tu sobie umościła gniazdko . może pomożesz ?
Mariusz, fajnie mieć blisko osoby które lubią to co my, sam zrobiłem kilka wymian z okolicy. Nie przejmuj się nazwami, czy Ty myślisz że ja swoje wszystkie znam? Dużo się dowiedziałem z forum. Ptakami nie zaraziłem się na forum ale od dawna je lubiłem, tylko teraz jest z kim porozmawiać i komu pokazać. Kiedyś nie miałem sprzętu to nie fotografowałem, teraz mam czym, więc trzaskam. Może będąc tu, zmienię na lepszy, w wolnych chwilach chodzę po sklepach i oglądam różne sprzęty a tyle tego jest że nie wiem co kupić. Zdjęcia pokazuję bo chcę przybliżyć Wam ten odległy kraj, sam nie myślałem że będę miał taką okazję a wyjechałem na wariackich papierach dowiedziałem się 40 dni przed wylotem i ledwo zdążyłem paszport wyrobić a nie zastanawiałem się nawet minuty. Czytałem Twoje info o dokarmianiu, dzięki i pozdrawiam.
____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
Mariusz wsiąkłam u ciebie na cały wieczór . bobry . piwonie . hosty i ptaki ...matko , ile jeszcze talentów nam ukażesz . latem odwiedzałam Bolestraszyckie arboretum - czy tam pracujesz ? . tama bobrów zrobiła ma mnie wrażenie . czy je likwidujecie ?dla mnie bobry to egzotyka . małopolska jest tak przeludniona ,że spokojnego miejsca można szukać ze świeczką. a zwłaszcza okolice Krakowa .
w Bożence znalazłeś godnego partnera do dyskusji . ja nawet się nie odzywam , choć co rano budzi mnie rwetes ptasi . ale wyobraź sobie że w tym roku udało mi się zrobić podobna fotkę jak tobie . wiem o tym że ptak może opuścić gniazdo , ale na szczęście mam odpowiedni zuum.
nie mam za to kompletnie pojęcia co to za dziewczyna tu sobie umościła gniazdko . może pomożesz ?
Na zdjęciu samica kosa, to nieliczne ptaki którym nie przeszkadza bliska obecność ludzi, ale z fotografią trzeba uważać. Pozostawmy taki typ fotografii zawodowym ornitologom, którzy wiedzą jak to zrobić bez szkody dla lęgu.
Tama bobrów o której pisałem została zniszczona w minionym sezonie. Z Bolestraszycami łączy mnie wielki sentyment i liczne wspomnienia z dzieciństwa, to nie tylko moje miejsce pracy.
Powojnik tangucki
Pozdrawiam
Mariusz, fajnie mieć blisko osoby które lubią to co my, sam zrobiłem kilka wymian z okolicy. Nie przejmuj się nazwami, czy Ty myślisz że ja swoje wszystkie znam? Dużo się dowiedziałem z forum. Ptakami nie zaraziłem się na forum ale od dawna je lubiłem, tylko teraz jest z kim porozmawiać i komu pokazać. Kiedyś nie miałem sprzętu to nie fotografowałem, teraz mam czym, więc trzaskam. Może będąc tu, zmienię na lepszy, w wolnych chwilach chodzę po sklepach i oglądam różne sprzęty a tyle tego jest że nie wiem co kupić. Zdjęcia pokazuję bo chcę przybliżyć Wam ten odległy kraj, sam nie myślałem że będę miał taką okazję a wyjechałem na wariackich papierach dowiedziałem się 40 dni przed wylotem i ledwo zdążyłem paszport wyrobić a nie zastanawiałem się nawet minuty. Czytałem Twoje info o dokarmianiu, dzięki i pozdrawiam.
Dzięki, przyznam że z ciekawością oglądam relacje z innych krajów.
Ma powstać wątek o hostach - ich prezentacja, to bynajmniej dla mnie będzie majątek.
O dokarmianiu ptaków jest wiele różnych poglądów, ja przedstawiłem swój punkt widzenia i niekoniecznie zgodny, może i kontrowersyjny. Z tym wszystkim dojrzewamy, z wiekiem przychodzi najbardziej pozytywne myślenie.
Pozdrawiam
I jeszcze Hosty które idą do rozsadzenia
Ponieważ za sprawą Alinki powrócił temat robienia zdjęc ptakom w gniazdach to chcę wszystkich prosic , nie róbcie takich zdjęc. Chyba nie chcecie miec na sumieniu zdechłych ptaków opuszczonych przez rodziców. Zawodowcy owszem robią takie zdjęcia ale oni przygotowują sobie stanowisko pracy dużo wcześniej tzn w fazie początkwego załadania gniazda, umieszczeja tam aparat, w skrzynkach robia szklane szyby i też montują aparaty lub kamery. Nikt nie idzie robic takich zdjec gdy ptak już siedzi na jajach lub karmi młode.Mariusz jak już czytaliscie tez ma aparat z pilotem i nie podchodzi do ptaków na gnieździe. zastanawiamy się tu nad karmieniem ptaków , jak długo je karmic. Są na ten temat różne racje i można dyskutowac ale nie ma dyskusji na temat robienia zdjęc ptakom w gniazdach. Takich zdjęc robic nie mozna chyba że są całkowicie widoczne i można z daleka zrobic zoomem ale to tez sie rzadko zdarza bo przeciez ptaki ukrywają swoje gniazda.One maja dosyc wrogów ,koty, sójki sroki wiec człowiek powinien byc ich przyjacielem a nie wrogiem.Bardzo kuszące jest miec zdjęcie ptaka na gnieździe ale bardziej frustrujące miec młode ptaki na sumieniu przez naszą głupią ciekawośc.
Jasne Bogdziu.
Aby obserwować gniazda ptasie, zawodowcy przygotowują dla nas kamery on-line, w chwili lęgów łatwo można znaleźć je w internecie. Ten rodzaj obserwacji polecam, wchodzimy na stronę i podpatrujemy ptasią rodzinkę. Doświadczenie ludzi którzy się tym zajmują nie szkodzi ptakom, a wymiar edukacyjny jest duży.