...a robiłyście nalewkę lub syrop z tych uszczykniętych końcówek sosen?... podobno ma lecznicze działanie...syrop oczywiście...
Ja wychowałam się w pieknym ogrodzie mojej Mamy ale nie chciałam jej nigdy w nim pomagać a teraz nie mogę z niego wyjśc jak do Niej pojadę...pełną relację na Wielkanoc pokażę ponieważ daleko mam do Mamy 500 km aż
Chyba tak właśnie w Mai to było i przepis też, muszę poszukać
Gosia już poprawiłem zobacz do góry (to znaczy na poprzedniej stronie)
Gosia już poprawiłem zobacz do góry (to znaczy na poprzedniej stronie) A ja dziękuję bardzo bo nie wiedziałam, że takie kolorowe szyszki ma, nie dość że przyrosty piękne to jeszcze szyszki zdobią, to koniecznie muszę teściowej buchnąć...hihi