Gosiu ależ Ty gnasz

Gierczusia- toż ja zwalniam cały czas, nie widać?

Kochana przecieź ja Ci niedawno kwiatka słałam na stówkę .. A tu wnet stówka i pól

To ja zaraz sprawdzę, kto tak dużo u mnie pisze i reprymendę dostanie

Ło matko .. Bydom prać ..

Już sobie klapsy zapodałam

Obejrzałam Twojego czyśćca.....fajny wśród kamieni.....niedawno doczytałam że lubi suche miejsca....muszę swojego na wiosnę czym prędzej wysadzić
uczę się.....fajnie go pokazałaś. Pozdrawiam

Człowiek, gdzie nie wejdzie to czegoś nowego się uczy, nie wiem jak wy ale ja już mam sporo tych notatek
Zeszyt już od dwóch sezonów funkcjonuje, notuje tam wszystkie opryski, nawozy, ciekawe rośliny itp.
Dzięki temu wiem co kiedy podawać, bo po zimie to zawsze się wszystko pozapomina, a tak to już harmonogram mam

Nooo Gośka masz rację .. Bez notatek ani rusz

Gosia, u mnie czyściec po zimie to jakby sie sypał. Te listki się tak jakoś dziwnie kruszą.... Ale jak już dostanie nowych przyrostów to ślicznie wygląda.
Ja sobie go zapodałam jako obwódkę bylinówki.