Gosiniak
09:20, 21 mar 2013

Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Wczoraj to już przegiął pałę, naskoczył mi na nogę i ugryzł, to ci wredne futro, zostałam jego workiem treningowym czy co, chyba uznał, że mi się należy- jedzenia żałuję, przy zabawie za szybko się męczę, nawet zimy nie przepędziłam, a on by tak chciał pohasać na podwórku. Chyba faktycznie mi się należało

Nie płakunciaj, nadejdzie, ja już się nie dołuję, choć za oknem makabra znowu- pada a wręcz sypie śnieg.
Na marzec to już tak z przymrużeniem oka patrzę, ale kwiecień musi być lepszy, nie ma wyjścia,
pozdrawiam

Zimy już nie pokazuję, choć za oknem ciągle króluje, pozdrawiam
Czekam na tegoroczny, kiedy to będzie.....???
Pozdrawiam
