Halinko- wczoraj to jeszcze u mnie jako tako było, przed południem nawet całkiem ciepło, dopiero wieczorem się chłodno zrobiło, dziś już znacznie gorzej, trochę kropi, ale nie za dużo, niestety bardzo się ochłodziło.
Grażynko- opuchlaki na pewno są, bo przecież w zeszłym roku na rodkowych liściach dziury były, będę bacznie obserwować tak ja mówisz, jeśli pojawią się kolejne wygryzienia w liściach na pewno będę pryskać.

Dziś zimno a ma być podobno jeszcze gorzej, foteczki z tygodnia, kiedy jeszcze ciepło było
Białobok:

Rodki teraz najpiękniejsze:

Azalia:

Trochę igiełek:

Horti rosną

Widoki ogólne:

Podzieliłam żurawkę, zobaczymy czy się uda- bo jakoś bez korzonków mi się oderwały, ale daję im szansę, to będzie eksperyment

Zobaczcie kto mnie ostatnio odwiedził- zdjęcia robione przez szybę

Gosia i tak trzymaj -więcej igiełek mniej pogaduszek bo nie mam nawet jak się tu wcisnąć

wiem dziewczyny tak mają

żurawce przytnij maksymalnie liście i ukorzeniacz nie zaszkodzi

Piękne masz te rh a ten biało-różowy boski A co to jest te bordowe? takie kuleczki to berberys tak ładnie przycinany?A żurawki się powinny przyjąc tym bardziej, ze pogoda sprzyja też tak robiłam i rosną

Gosiniak napisał(a)

Podzieliłam żurawkę, zobaczymy czy się uda- bo jakoś bez korzonków mi się oderwały, ale daję im szansę, to będzie eksperyment

Żurawki łatwo sie ukorzeniaja więc powinno się udać.

Dzięki Gosiu że popatrzyłaś a jeszcze mam pytanie czy lilak palibin przemarza i jak długo masz swoje czy się bardzo rozrasta .O mojej rabacie u mnie zapraszam.

Gosieńko, ależ masz pięknie. Wszystko tak ładnie ci kwitnie i tak ładnie skomponowane. Pozdrawiam

Zbyszek- na ukorzeniacz już raczej za późno, nie miałam, liście przytnę, dzięki za rady, może się uda
Danusia- to berberys bagatelle i sam tak rośnie, bardzo wolno i w kulkę, na słońcu ładnie się wybarwia. Pierwszy raz dzielę żurawki stąd takie obawy, ale traktuję to jako zabawę, uda się to super, nie uda tragedii nie będzie, ale przyznam się szczerze że liczę na tą pierwszą wersje wydarzeń
Joaśka- pogoda sprzyja bo jest wilgotno, może i bez ukorzeniacza się uda, miałabym wtedy mniej żurawek do kupowania.
Halinko- u ciebie napiszę
Agnieszko- dzięki bardzo, ale u ciebie to dopiero jest raj