Gierczusia- mamy wiosnę mamy, a ja dodatkowo do domu wiosnę zaprosiłam i sobie hiacynty dziś kupiłam Wiunia- dziękuję za odwiedzinki, a ja się nauczyłam sama jeździć do szkółek i już mnie nikt od roślinek nie odciąga..haha...mogę łazić i łazić bez końca
Gosiu, ja Ci jeszcze nie podziękowałam za Twoje zaangażowanie i chęć pomocy w moim przed ogródku... Jestem zadowolona, aż sobie podskoczyłam, bo już nawet myśleć o nim nie będę, tylko wezmę i zrobię...
Serdeczności wielkie i ściskam mocno...