Gdzie jesteś » Forum » Ekologiczna uprawa ogrodu » Dżdżownice kalifornijskie

Pokaż wątki Pokaż posty

Dżdżownice kalifornijskie

KasiaBawaria 19:58, 11 mar 2016


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Filmik
____________________
Zapraszam na kawe
Michal77 20:14, 11 mar 2016


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 44
Kasia pisze, że filmik jest prywatny. Nie można odtworzyć.
____________________
pozdrawiam Michał
Michal77 20:21, 11 mar 2016


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 44
aarcik napisał(a)
Czy w waszych resztkach zbieranych do wiaderek tworzy się pleśń?


Aarcik zdażyło się na początku raz czy dwa w hodowli - bez konsekwencji. Teraz czasami jak składuje nadmiar pokarmu w wiadrze bez dżdżownic też się pojawia. Wrzucam jak jest - nigdy nie ucierpiały od tego.
____________________
pozdrawiam Michał
Michal77 20:36, 11 mar 2016


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 44
ewa_k napisał(a)
A ja prawie "zamordowałam" swoje dżdżownice !!!! ...
Jeszcze i jeszcze.... aż przesadziłam. Zrobiło się za mokro i za bardzo było zbite.
?

mokro i brak tlenu - chyba tu bym się upatrywał "mordercy" twoich kalifornijek. Też ostatnio przesadziłem z jedzeniem i woda - efekt zaczęły wypełzać na ścianki.
Kasia mądrze proponuje obornik. Ja nie mam dostępu, ale mam w ogródku mam trochę wysokich traw ozdobnych. Po ich ścięciu służy mi jako wyściółka. Papier pewnie jak sama zauważyłaś po czasie też mocno się zbija i i nie absorbuje tak dobrze wody. Dziwne tylko, że nie uciekały... z ciekawości pojemnik masz od dołu nawiercony?
____________________
pozdrawiam Michał
KasiaBawaria 20:43, 11 mar 2016


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Michal- mam ustawione jako dla wszystkich, nie prywatny. A teraz?
____________________
Zapraszam na kawe
Michal77 20:56, 11 mar 2016


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 44
teraz śmiga bez problemów.
Ładna, zdrowa hodowla. Mniejsze i większe grube osobniki - aż przyjemnie się patrzy
____________________
pozdrawiam Michał
KasiaBawaria 21:05, 11 mar 2016


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Michal- nie widac tak naprawde ile ich jest.Ciezko to na filmiku zobaczyc. tego mnostwa malych nie widac, za slabe swiatlo i czulosc aparatu. Musze zmoczyc troche gore, to wyjda na wierzch bardziej Juz czas dolac troche wody. Jak tam szperam to co chwile natrafiam na polaczone (kopulujace) osobniki. A po prawej gotowy humus.
____________________
Zapraszam na kawe
ewa_k 21:44, 11 mar 2016


Dołączył: 19 lip 2012
Posty: 321
Moja hodowla pokazana (konstrukcja) na str.18.do środka włożona jest nawiercona rura kanalizacyjna żeby właśnie był dostęp tlenu. Też nie rozumiem dlaczego nie uciekały?
____________________
Ewa
adam79 15:23, 13 mar 2016

Dołączył: 06 mar 2016
Posty: 3
Witam, czy można dać dżdżownicom kostkę po pieczarkach? Bo martwię się czy nie w niej jakiejś chemii.
Michal77 21:33, 13 mar 2016


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 44
a w czym nie ma chemii... wyjdź z założenia że jest.
podejścia są różne - jedni nie dają bo jest pryskane i szkodzi. Ma być ekologicznie i tyle.
ja mam podejście praktycznie - mają przerabiać wszystko jak leci dlatego dokładam wszystko łącznie z cytrusami, którym jak wiadomo chemii się nie żałuje. Wychodzę z założenia, że mikroorganizmy prędzej czy później uporają się nawet z tym świństwem.

Kiedyś gdzieś czytałem, że materiał popieczarkowy to dość silny nawóz, który stosowany bezpośrednio na rośliny może je popalić. I głównie tu chyba trzeba uważać.
Dodałbym trochę i zobaczył jak zachowują się dżdżownice - wchodzą czy wręcz przeciwnie - uciekają.
Spróbuj na małej ilości - nie nada się wykorzystasz gdzie indziej. A jak przerobią to wiadomo - wermikompost cud miód
____________________
pozdrawiam Michał
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies