Chodzę do lasu ale czegoś takiego to nie widziałam nigdy. Pozdrawiam serdecznie

Basiu, zajrzałam...no i rzeczywiście niezwykły widok sosny z opieńkami
pozdrawiam

No nieźle z tymi opieńkami U mnie za to wyrosły we.....wrzosie Dzisiaj patrzę, a tu grzyby mi w kffiatku wyrosły

Witaj Basiu, sosna z opieńkami ciekawy widok, ale u mojej kuzynki uśmierciły kilka dorodnych drzew. Pozdrawiam cieplutko

Basiu, zajrzałam Wreszcie grzybowo u Ciebie
A opieńki - pamiętam takie zdarzenie sprzed lat, kiedy zetknęłam się z takim opieńkowym wysypem. Była piękna pogoda i towarzyszący mi panowie zdejmowali koszulki (teraz nazwałabym to t-shirtem), zawiązywali rękawki i wycięcie na głowę i ładowali grzyby do tak sporządzonych worków, bo w koszach i wiaderkach już nie było miejsca. Drzewem nikt sie nie przejmował ....
Mój Marek dziś właśnie szykuje sie na grzyby i zabiera córkę. Mam nadzieję, że wrócą z podgrzybkami

Mam nadzieję, że do rana wyrobiłaś się z czyszczeniem i przetwarzaniem

Opieńki rosną na martwych drzewach.... tak zawsze myślałam.. a to one takie kilery... zbieram grzyby, ale tylko takie które znam...
Hasło Debry mi sie spodobało, że u nas każdy to lekarz i grzybiarz... a ja posunę sie dalej i powiem, że u nas każdy fachowiec w każdej dziedzinie.. Tak brzydka wada narodowa.. Ja też z rodziny grzybiarzy I przeszło w genach... ale u nas się wyznaje zasadzę, jak masz najmniejszą wątpliwość to nie zbieraj, od jednego niepewnego grzyba nie ubędzie w koszyku. Kiedy poszukam jak się w moich rodzinnych stronach zbiera grzyby Mam fotki, ale papierowe... bo fotek grzybom się nie robi, ale zabrałam koleżankę na grzyby i przy okazji mam grzybki też na zdjęciu

Basiu piękne zdjecia i nie musiałaś sie nachodzic po lesie żeby dużo grzybów nazbierac, fajnie jak tak piętrowo rosną.Miłego dnia.

Basiu wypatrzyłam te piękności leśne na fb i mało mi szczena nie spadła z hukiem na podłogę w podziw wprawiła mnie fotka drzewa z plantacją grzybów...coś niesamowitego i to wszystko w pięknym lesie na łonie natury
pozdrawiam Basiu i mykam do pracy

asc napisał(a)

Opieńki rosną na martwych drzewach.... tak zawsze myślałam.. a to one takie kilery... zbieram grzyby, ale tylko takie które znam...
Hasło Debry mi sie spodobało, że u nas każdy to lekarz i grzybiarz... a ja posunę sie dalej i powiem, że u nas każdy fachowiec w każdej dziedzinie.. Tak brzydka wada narodowa.. Ja też z rodziny grzybiarzy I przeszło w genach... ale u nas się wyznaje zasadzę, jak masz najmniejszą wątpliwość to nie zbieraj, od jednego niepewnego grzyba nie ubędzie w koszyku. Kiedy poszukam jak się w moich rodzinnych stronach zbiera grzyby Mam fotki, ale papierowe... bo fotek grzybom się nie robi, ale zabrałam koleżankę na grzyby i przy okazji mam grzybki też na zdjęciu

Widzę Aniu, że mamy podobne widzenie naszych wad narodowych. To prawda, lubimy mówić, że wiemy
Ja do braku znajomości grzybów dodam jeszcze kompletny brak spostrzegawczości. Ja ich po prostu nie widzę
Dlaczego fotek grzybom się nie robi? Ciekawe, napisz proszę.
A widok sosny w tych opieńkach okropny

Ciągle słyszałam o opieńkach. Teraz wiem jak wyglądają i rosną. No cóż i piękne i smutne. Takie to są prawa przyrody.