Przywrotnika mogłam ci skubnąć mojego Wczoraj tańcowałam gdzie go dać.. jakos upchnęłam

Anuś.... ciumkam .... ściakam... ależ pojechałaś tekstem.... jak na Ciebie to było wooow.....

Ja róż miałam nie kupowac ale już dwie w Castoramie kupiłam i na tym sie nie skończy, ale wcale ich nie lubię bo kiepsko mi rosna. Pozdrówka.

Dziękuję za odpowiedź w sprawie magnolii, też się różami zachwyciłam właśnie kupiłam 6 u sprawdzonego sprzedawcy, ta wiosna nas wykończy finansowo

Kindzia napisał(a)

Podsadź sobie ten cisowy statek kosmiczny larisskami...tam chyba jest słońce?

Kasia - tam boisko jest do piłki nożnej - nie przeżyje żadna róża Póki co nie da rady - a u Alinki rabatę z różami to pewnie że pamiętam - róże i przetacznik - cudo

Urszulla napisał(a)

Pozdrawiam zakochaną w różach

Mala_Mi napisał(a)

Anuś.... ciumkam .... ściakam... ależ pojechałaś tekstem.... jak na Ciebie to było wooow.....

Mała_MI Ty mnie tu nie zawstydzaj powiedziałam ino co myślem Buziak

Bogdzia napisał(a)

Ja róż miałam nie kupowac ale już dwie w Castoramie kupiłam i na tym sie nie skończy, ale wcale ich nie lubię bo kiepsko mi rosna. Pozdrówka.

A ja mam kupić i jeszcze żadnej nie kupiłam ale czekam na tą szkółkę co ją Kindzia polecała - na przełomie marca i kwietnia - może mi doradzą coś konkretnie... Wczoraj policzyłam "na oko" to mam miejsce na jakieś 6 róż - w zależności oczywiście jakie będą duże nie wiem jeszcze tylko gdzie mi co na tej rabacie wylezie (mówię o bylinach) bo zapomniałam gdzie co posadziłam a fujara nie zaznaczyłam

MagdalenaK8 napisał(a)

Dziękuję za odpowiedź w sprawie magnolii, też się różami zachwyciłam właśnie kupiłam 6 u sprawdzonego sprzedawcy, ta wiosna nas wykończy finansowo

Magdalena - a gdzie Ty masz wątek??? Jakie róże kupiłaś? możesz się pochwalić? pozdrawiam i cieszę się że zaglądasz

Dzisiaj zaczęłam dzień kwiatowo a zwłaszcza hiacyntowo - wszak piątek jest to już można zacząć się weekendem cieszyć. To prawda, że ponoć pogoda ma się zepsuć już od jutra, i może nie uda się pocieszyć weekendowych ogrodem, ale może przynajmniej spadnie deszcz... potrzebny bardzo deszcz... Robiłam śniadanie dla dzieci do szkoły a hiacynty tak pachniały... tak pachniały że aż za bardzo... pachną codziennie, cała kuchnia jest zapachniona bo stoją na kuchennym blacie - jeśli ktoś nie lubi tego zapachu to wierzę, że jest nie do wytrzymania Ja lubię. A one to dzisiaj tym zapachem kusiły mnie żeby sięgnąć po aparat Takie spryciule Uwielbiam hiacynty a najbardziej lubię fioletowe... Skoro już uwieczniłam je na fotkach to zostawiam kilka dla Was na dobry dzień
Kwiatowo i hiacyntowo