Marysiu - cieszę się że chociaż przypadkowo mogłam pomóc Piękne stokrotki - dziękuję

Deboro świetny korzeń... wydaje się być duży (nie mam porównania) - ale śliczny, własnie takich rzeczy będę poszukiwać - tylko nie za wielkich - no chyba że postanowię z czasem rabatkę poszeszyć

tak. wielki jest. ma ponad metr długości i jeszcze większy obwód, to jakieś stare drzewo było-chyba owocowe, piorun przewrócił i stąd go mam. ale myślę, że spokojnie by się u Ciebie podobny wkomponował, wystawałyby wokół niego rośliny, nie wyglądałby na kolosa. coś pięknego takie rzeczy, w moim leśnym ogródku chcę takich jak najwięcej : ) i również Tobie polecam na tę rabatkę. Swój planuję też polać trochę śmierdzącym wywarem, żeby go szybko porosły mchy i porosty.

To faktycznie wielki jest... Niedaleko mnie w zeszłym tygodniu ścinali stare olbrzymie topole - ciągle jeszcze ścinają - chodzę tamtędy do pracy i podpatruję czy coś by mi się nie przydało... może coś wypatrzę
Debora - kibicuję twojej rabacie i na pewno będę podpatrywać... może się zainspiruję - jeśli wypatrzysz coś u mnie (na razie nie ma co) to też będę się cieszyła

A więc powodzenia i również życzę radosnych prac wiosennych : )

Aniu same cudowności i Ciebie tulipanki wyjatkowej urody.Wykopujesz cebule po przekwitnięciu?

beata0109 napisał(a)

Aniu same cudowności i Ciebie tulipanki wyjatkowej urody.Wykopujesz cebule po przekwitnięciu?

Hmmm.... Hmmmm... Beatko nie wiem czy się przyznawać... wstyd trochę... To moje pierwsze tulipany są Sadziłam je zeszłej jesieni - nówki kupione Ale prawdę mówiąc to ja bym je chciała wykopać zaraz po przekwitnięciu i gdzieś przełożyć - bo ta rabatka to w centralnym miejscu jest - zaraz przed wejściem do domu - jakoś niefajnie tak potem same badyle widzieć. Musze o tym pomyśleć, bo nie chciałabym ich stracić podobają mi się ich pastelowe kolory... ale mieć je tam w postaci badylków to też nie chcę. Dzięki za komplimenta - na wyrost ale i tak się cieszę

Tulipki jak chcesz mieć ładne to niestety musisz je zostawić do przyschnięcia liści... inaczej cebulki nie nabiorą mocy do przyszłorocznego kwitnienia.. wtedy dopiero możesz je wykopać.... Przynajmniej do czerwca pozostaw je jeszcze na rabacie.. możesz im sypnąć nawozu.. I jak przekwitną to od razu ułam nasiennki po kwiatach, by też nie osłabiała sie cebula.
Sorki za mędrkowanie ...

Nie sorkuj Dzięki Ci bardzo. Tak czułam że to nie przejdzie

Aaa... Aniu .. Ty i tak jesteś lepszejsza ode mnie , bo ja ni mam ani jednego tulipka ,a to chyba ogrodowiskowy wstyd .. Dobrze ,że nam tu Ania napisała co z tymi łobuzami począć..

Ogólnie to uwielbiam Ogrodowisko za wielką ilość Aniołów Stróżów , które mnie ratują przed skutkami mojej ogrodowej głupoty

Ja jestem ciekawa kiedy się tego wszystkiego nauczę

Życzę miłego weekendu i przede wszystkim sprzyjającej pogody ...

Dla Tych , którzy chcą odpoczywać niech będzie słonecznie ,a dla Tych co kcom kopać niechaj będzie lekko pochmurno