Po rózyczkach zostały tylko wspomnienia i...przypalone słońcem liscie...
Zimno i u nas jest od kilku dni ale deszczu niewiele spadło - cos tam w nocy z soboty na niedziele pokropiło. A ten zimny wiate jeszcze wysuszył szybko to co ewentualnie podlane zostało.
Teraz za oknem jakby zaczynało padac - odpukac - oby popadało solidnie ze 2 dni chociaż - tak jak w prognozach pokazuja ...
Może chociaz jeżówki i liliowce oraz hortensje by ruszyły i były jakieś normalne...bo trawnik juz skazazany na stracenie chyba....
Ciesz sie Mirko ze u ciebie lepiej niz u nas z tym deszczem
Pozdrawiam
Niestety cena pietruszki przewyższa cenę egzotycznych owoców .. a będzie gorzej.. u nas padało, aż za dużo, wiec rolnikom wygniło, teraz resztę zasuszyło ..
Owoców nie mam bo przymrozki załatwiły, w warzywniku dwa razy siałam i dwa razy kicha.. nawet już nie sieję. Rachunek za wodę przyprawi mnie o zawałą, a i tak to niewiele daje..
Leje źle,,,susza źle, a niby klimat umiarkowany .. ciekawe gdzie???
No i kochane wszystkie robale..
Ptaki u mnie korzystają z oczka, widać jak wody potrzebują..
Pada u was ? bo u mnie przed chwilką nareszcie popadało troszke, z naciskiem na "troszke", lepszy rydz niż nic ale wciąż jeszcze czekam na porządne deszcze.
Czerwiec podobnie jak maj i wczesniejsze miesiące był u nas suchy i kilkumilimetrowe opady nie załatwiły tych potrzeb ogrodowych. To juz kolejny taki suchy rok...
Tyle mojego co sobie ponarzekam...:=)
Pozdrawiam Małgosiu
Małgosiu, nareszcie masz deszczyk, poprawi raz i drugi, ogród się odbuduje. Róże mają głęboki system korzeniowy, jeszcze pokażą, na co je stać. A u mnie nie pada i kret ryje... druga pułapkę dziś kupiłam, bo już nie mam siły na niego. Może go przechytrzę.
Buziaki.