Znowu sie napracowalas!
Ja mysle, ze roslinki podrosna, rozszaleja sie jak wiosna rozkreci sie na dobre
i bedzie je widac jak nalezy. Ale ja to sobie moge myslec, jak ja blokers jestem
Najwyzej zdazysz jeszcze dosadzic
I nieciekawie z ta woda. Mam nadzieje, ze podlacza szybko!
Im częściej do Ciebie zaglądam, tym bardziej mam wrażenie, że rzeczywiście jesteśmy podobne w konfrontacji z rzeczywistością. To my mamy dać radę, a nie rzeczywistość ))
Przestań z tym blokersem - nie masz tego we krwi, tylko w starym adresie zamieszkania. We krwi masz kreatywność i wolę zwycięstwa, a to decyduje o wszystkim.
Dosadzę jak będzie trzeba, na razie mam jeszce multum siewek - rosliny z własnego wysiewu!
A z wodą - nie jest źle, deszcz pada non stop.
Dzisiaj kolejna rabata, ale zdjęć nie będzie, bo z powodu deszczu jednak nie ukończona. Shame!!!
nie no, nie bądź taka surowa, przecież ładnie widać nowoposadzone roślinki troszkę się rozrosną i niedługo będziesz musiała je rozsadzać i dzielić
buziaki
Kasiu, jak patrzę na te Danusiowe rabaty, to one od razu są cudne Ja wiem, wiele, wiele więcej roślin, kwestia zestawienia, itp.
Ja wiem co mogę, co potrafię, a nawet czego chcę, więc w sumie jestem zadowolona i muszę czekać do lata, kiedy to wszystko 'zaistnieje'.
A dzień zaczął się jakoś niefajnie.
Zimno, nawet jakieś zniechęcenie mnie dopadło, do tego zawiozłam na działkę spore już własne sadzonki dziwaczków i nikandry i chyba jednak się pośpieszyłam ;-(
Wygląda na to, że chyba było za zimno. Zwieszają się smętnie, zobaczymu jutro, może wstaną.
Potem jednak było znacznie lepiej!
Dostałam 6 sadzonek hortensji bukietowej 'Limelight' !!!!!
Od mojej działkowej sąsiadki. Ona ma ich takie mnóstwo, że wykopała część i przyniosła. A ja pytałam tylko o patyczki do ukorzeniania
No to zrobiłam wielkie przemeblowanie.
Zza płotków usunęłam wszystkie niskie roślinki
hosty i żurawki poszły pod gruszę do innych host i żurawek, a tu wzdłuż płotka posadziłam hortensje.
Teraz za płotkiem są tylko wysokie krzewy i płotek niczego nie zasłania. Bo tak jak było, to ani host, ani żurawek widać nie było.
A płotek lubię i nie mam ochoty go usuwać. Może kiedyś.
Oj to ładna rabata hortensjowa powstała ja też chcę taką u siebie zrobić i też przenoszę kwiaty w drugie miejsce tylko że ja mam 8 ale każda inna a sąsiadkę masz super .
Ewo, ta sąsiadka to wyjątek, bardzo miła, a że ma u siebie mnóstwo wspaniałych roślin i dobre serce, to się dzieli. Poza tym, za każdym razem podkreśla, jak ja dbam o ogród, więc chyba uważa, że w dobre rece idą jej rośliny. Wcześniej też dostawałam od niej sadzonki, ale te hortensje to całkiem niesamowita sprawa.
Lepiej mnieć jedną sąsiadkę a dobrą niż kilka złych moje to patrzą z politowaniem na mnie po co ja to robię i na co mi tyle roslin one paznokcie pomalowane a ja rękawice i łopata no ale każdy robi to co lubi.
Debra! Ależ świetny podarunek od sąsiadki!
Niech się pięknie przyjmą i rosną wspaniałe
Tak piszesz o tych żurawkach i hostach pod gruszą ...
WIesz, że ja też mam gruszę starą?
Przycinałaś swoją mocno? Twoja taka rozłożysta się wydaje. Moja bardziej strzelista.
Poproszę zdjęcia gruszy obsadzonej
Może też kiedyś zrobię mojej gruszy frajdę
Ewo, ja mam różne sąsiadki Na ogół rywalizują ze mną, bo ja mam ciągle jakieś nowe pomysły, raczej nietypowa jestem )))
Joasiu, ja cięłam wszystkie drzewa, ale gruszy nie. Ona jest tak stara, że postanowiłam zostawic ją taką, jaka sama rośnie.
Zdjęcia zrobię, jak te moje roślinki co nieco podrosną, bo teraz to ledwie kły z ziemi wychodzą.
Agnieszko - liliowce kupiłam w marcu. Nie było wyjścia, tylko je do donic posadzić, bo w tych plastikach nie miałam sumienia ich trzymać. Taka parapetowa hodowla była. Pędziłam w domu )))
trochę się bałam, jak one zareagują na nadal niezbyt ciepłą pogodę, ale zero problemu.
Hodowca wręcz kazał mi je do gruntu wsadzić.
