Nieszko, jak dam tych kamieni więcej, to będzie jeszcze gorzej. One są kolorowe i same w sobie bardzo dekoracyjne - pstrokate
Tu by trzeba było pewnie np. szary kamień, taki jednolity, coś Danusia o tym pisała, muszę poszukać.

Poza tym, jak te berberysy wszystkie się rozrosną to i tak podłoża nie będzie widać w ogóle.

Ale chętnie przeczytam też inne opinie, jak by ktoś tu zajrzał do mnie

Oto rabata berberysowa po posadzeniu nowych sztuk:





I jak to wygląda? Proszę o komentarze, bo mam wrażenie, że bez kamieni byłoby lepiej, ale nie wiem?

Nowa rabatka z pięciornikami i berberysami





Od dołu/lewej strony rośnie tu 2 x Kórnik, Azalia japońska, Pięciornik 'Jackman's Variety', przed nim Kostrzewa, dalej Berberys 'Red Column', dalej Pięciorniki 'Lovely Pink'

Bez kamieni lepiej wygląda, a w berberysach ważne jest żeby je trzymać w ryzach i przycinać schludnie, żeby nie miały takich "wystrzelonych" gałązek.

A może pod czerwonymi żółte żurawki? albo inne zimozielone.

Danusiu, jestem Ci bardzo wdzięczna za opinię. Teraz juz nie ma wyboru - trzeba kamienie usunąć. Będę siedzieć jak sierotka M. i wybierać te kamyki, ale co tam.
Postrzygę też niesforne berberyski.
natomiast chyba jeszcze pomyślę, czy coś tam doasadzać. Chyba czysta czarna ziemia pod berberysami będzie w sam raz.
Te berberysy są tak bogate pod każdym względem - kolory, kształty krzewów, liści, że starczy za wszystko.

Też myślę, że bez kamieni lepiej. Jest jeszcze jeden aspekt takiego rozwiązania: Berberysy mają małe listeczki, które jesienią opadają, gdyby opadały na kamienie, to po "kamiennym" efekcie. Pozdrawiam

Agnieszko, naprzeciwko mam duże dęby, co z nich leci do mnie, szkoda gadać. Sprzątanie tego z tych kamyków, to aż strach mysleć. Zaraz jadę zbierać kamyki.
Nie kupowałam ich specjalnie na tę rabatę. Ja mam 1,5 tony kamieni wokół domku, wrócą pod domek. To był taki eksperyment, nie miałam do końca przekonania, no i jak widać słusznie. Tylko trochę pracy, ale to to ja akurat lubię.
Pracuś jestem )))

Czasami trzeba spróbować, żeby się upewnić
A na opadające listki najlepszy chyba odkurzacz ...

Jolu, ja dochodzę do tego co lubię metodą prób i błędów. Parę godzin pracy, ale wiem, że to nie było to

Kamienie usunięte, rabatka przegrabiona, odchwaszczona, teraz kąpie się w deszczu.



Jeszcze ziemia sucha, ale pada, więc jutro dodam czarnej ziemi i będzie idealnie. Co za ulga patrzeć na to. Te kamienie mnie zdołowały, bo taka 'w malinowym guście' była ta rabata

Brzoskwinia kwitnie



To takie moje maleństwo ma 1 m. wysokości. Pozostałe dwie, mają ze 2,5 metra, ale jeszcze nie kwitną.

Debra dziękuję za foto hortensji pnącej miło mi, że poszukałaś zdjęcia specjalnie dla mnie
Nowe nasadzenia bardzo ładne, a jak się rozrosną...

Witam, Moja hortensja pnąca już drugi rok w tym miejscu:



Pozdrawiam deszczowo:

Hortensje mamy w podobnym rozmiarze
Tylko wczyść jej otoczenie, proszę

U mnie pada równo od wczoraj, wreszcie ziemia dostanie dośc wody. Wszystko zacznie rosnąć w innym tempie.
Tymbardziej, że ma być taka przeplatanka słońca i deszczu, zrobią się tropiki, wszystko będzie rosło jak w porze deszczowej w Afryce. A tam przyrosty roślin są niemal widoczne gołym okiem. Najbardziej lubiłam tempo zakwitania Płomienia Afryki, zwanego też Flame tree (Delonix regia).