Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Berberysy i liliowce pod stara gruszą ;-)

Berberysy i liliowce pod stara gruszą ;-)

Debra 18:12, 08 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
i jeszcze moje iglaczki-dzieciaczki



____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
AgnieszkaW 20:39, 08 cze 2013

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Róże wcześnie u Ciebie zakwitają Debro, u mnie jeszcze w pąkach. Morze traw śliczne, to chyba trzcinnik - tak jak piszesz. Pozdrawiam serdecznie
____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
Przetacznik 20:51, 08 cze 2013

Dołączył: 09 maj 2012
Posty: 1544

I mój kącik wypoczynkowy pod domkiem, w pełnym słońcu. Czuję się tu jakbym na Kalatówkach pod schroniskiem siedziała, tylko widok inny




bardzo gustowny kącik w takim miejscu uładzonym i starannym musi się bardzo miło wypoczywać : )
____________________
Debra 22:00, 08 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Witaj u mnie Weroniko.
Tak, u mnie wszystko jest takie 'uładzone', strannie dopatrzone, mam taki charkter - ordnung muss sein
Co nie znaczy, że pod linijkę, czy w rządku, a jedynie zgodnie z moją akurat wymyśloną wersją, czy porządkiem, jaki mi optycznie odpowiada.

Jak widać, moje sandałki też uładzone )))
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
barbara_kraj... 00:22, 09 cze 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Przyjrzałam się dziś z uwagą mojej Flammentanz i oprócz sporej ilości pąków żadnego przebarwienia nie dojrzałam. Coś za bardzo zwlekają z tym kwitnieniem. W ubiegłych latach o tej porze pełnia kwitnienia była!
Nie mogę znaleźć nazw odmian iglaczków, jeśli dość gęsto je posadziłaś, pewnie to odmiany karłowe
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Debra 10:48, 09 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
barbara_krajewska napisał(a)
Przyjrzałam się dziś z uwagą mojej Flammentanz i oprócz sporej ilości pąków żadnego przebarwienia nie dojrzałam. Coś za bardzo zwlekają z tym kwitnieniem. W ubiegłych latach o tej porze pełnia kwitnienia była!
Nie mogę znaleźć nazw odmian iglaczków, jeśli dość gęsto je posadziłaś, pewnie to odmiany karłowe


Przebarwienie na liściach było znacznie większe, szczególnie na końcówkach pędów. Zostały ucięte, bo wg fachowców był to wynik zbyt szybkiego wzrostu i niedocierania soków w dostatecznej ilości. Zadnych innych złych objawów nie było i nie ma, na dolnych liściach przebarwień brak, więc chyba tak było.
Tylko słabo rosną, ale za to jak na roczne krzaczki mają sporo kwiatów. Tak czy inaczej obserwuję je bacznie

A iglaczki:
Pinus mugo, Picea Abies Pumila Glauca, Juniperus Pfitzeriana Glauca.
Nie nie są karłowe)))
One rosną tak powoli, że:
1. nie doczekam
2. będę je formować
3. przesadzę

Ja rzadko wybiegam w planowaniu dalej niż na parę tygodni Moje motto 'Carpe diem' naprawdę stosuję na codzień
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
ewsyg 10:51, 09 cze 2013


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11865
No, to już wiem co z tym wyrywnym liliowcem. Jak będziesz do mnie wpadać, to będziesz miała okazję moje pooglądać. Z tego co widzę pierwszy zakwitnie żółty pająk - ma bardzo duże kwiaty. Szkoda, że kwiat żyje tylko jeden dzień. Efekt i ich piękno widoczne jest przy dużej kępie.
Debra, jak zimuje u Ciebie rodgesja, czy są z nią jakieś problemy ?
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
Debra 11:08, 09 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
ewsyg napisał(a)
No, to już wiem co z tym wyrywnym liliowcem. Jak będziesz do mnie wpadać, to będziesz miała okazję moje pooglądać. Z tego co widzę pierwszy zakwitnie żółty pająk - ma bardzo duże kwiaty. Szkoda, że kwiat żyje tylko jeden dzień. Efekt i ich piękno widoczne jest przy dużej kępie.
Debra, jak zimuje u Ciebie rodgesja, czy są z nią jakieś problemy ?


Wyrywny liliowiec ) Ha, ha świetne!
Wpadam, będę oglądać. Co do dużej kepy, już pisałam u Basi - nie mogę się doczekać, kiedy te moje rozrosną się w taką czupryniastą alejkę, a jak jest dużo, to efekt kwitnienia jest jakby ciągły. Jeden ginie, otwiera się następny....

Rodgersja zimowała u mnie dopiero jeden rok, a ten ostatni - jak wiadomo - był wyjątkowo łaskawy dla roślin. Nie była niczym okryta. Tylko bardzo długo trzeba było czekać na jakiekolwiek objawy życia na wiosnę. Nawet myślałam, że już po niej, ale nagle pokazała kły
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
Debra 16:03, 09 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Warszawa utonęła!!!!

A ja czułam się jak Noe w arce, tyle że siedziałam w moim fordzie i próbowałam dojechać do domu. Na szczęście dzielny samochodzik pokonywał bez trudu jeziorka jakie powstały na warszawskich ulicach, ale stojące już na poboczach zalane auta nie dodawały odwagi.
Jechałam ponad godzine, zwykle wracam z działki w 10 minut, powstawały korki, a wyjące syreny policyjne i pewnie nie tylko dopełniały całości.
Padła sygnalizacja, stanęły tramwaje, częściowo metro, Wisłostrada zalana...
Do tego czarno, woda lała się z nieba jak szalona, ja nie chcę myslec co zastanę w ogródku

A ja dzisiaj rano pojechałam do myjni

____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
Debra 16:52, 09 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Zaczynam myśleć, że kwitnienie Little Missy oznacza klopoty ostatnio, zaraz jak zakwitła było gradobicie.
Dzisiaj zakwitła ....



i znowu kataklizm. Ta ulewa nad Warszawą jest naprawdę straszna w skutkach. Stolica spraliżowana w wielu miejscach...

Wprawdzie róże też kwitną...



a wszystko dzieki tej wilgoci zmienia się w busz





to może nie ma co narzekać....

____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies