Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Berberysy i liliowce pod stara gruszą ;-)

Berberysy i liliowce pod stara gruszą ;-)

Debra 15:06, 10 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
agata_chroscicka napisał(a)
Uf! No to całe szczęście! Po tych zdjęciach z Żoliborza to można było miec czarne myśli. Cieszę sie bardzo, ze wszystko ok pozdrawiam


Fakt, zdjęcia z okolic były dość poruszające. Nie wiem jak posesje, ogródki, bo nie ma żadnych informacji na ten temat, natomiast zatopienia wielu samochodów to niestety fakt. Jak dotad nie ma informacji o żadnych ofiarach śmiertelnych, ale przy takim poziomie wody mogło być tragicznie.

Jak zwykle są powody do radości!
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
Milka 15:13, 10 cze 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Cieszę się, że ogród nie ucierpiał, bo widoki zalanych ulic i aut, bardzo traumatyczne, pozdrawiam
fajny klimat u ciebie w ogrodzie
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Przetacznik 15:15, 10 cze 2013

Dołączył: 09 maj 2012
Posty: 1544

Weroniko, wygląda na to, że coś nas jednak łączy....

Cóż, muszę przytaknąć ; )
Jakoś się przejęłam - chyba Twoimi sandałkami jednak i od rana sprzątanie takie niecodzienne uruchomiłam w domu - pudło się uzbierało do oddania / wyrzucenia, od razu się porządniej czuję. Ustawiłam wszystkie książki na nowo i poczułam się bardzo bogata i zadowolona patrząc na nie, biorąc każdą w rękę i ustawiając według swojego systemu. A w związku z wczorajszą mini dyskusją mam do przeczytania biografię Moneta. Teraz smażę naleśniki. Mam nadzieję, że pochwalasz me działania Debro : )
Dzięki za wiadomości z dróg krajowych i żarcik.
Piszesz, że Ogrodowisko to jedna wielka rodzina, a może sekta ? bo nieżle wciąga ; )
____________________
Debra 15:17, 10 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
irena_milek napisał(a)
Cieszę się, że ogród nie ucierpiał, bo widoki zalanych ulic i aut, bardzo traumatyczne, pozdrawiam
fajny klimat u ciebie w ogrodzie


Irenko, dziękuję
Tak, ten widok z wczoraj mnie też nieco prześladuje. Ale tak jak pisałam, bardziej się przestraszyłam, jak zobaczyłam zdjęcia.

Było, minęło, właśnie wyszło słońce !

____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
Debra 15:30, 10 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Przetacznik napisał(a)

Weroniko, wygląda na to, że coś nas jednak łączy....

Cóż, muszę przytaknąć ; )
Jakoś się przejęłam - chyba Twoimi sandałkami jednak i od rana sprzątanie takie niecodzienne uruchomiłam w domu - pudło się uzbierało do oddania / wyrzucenia, od razu się porządniej czuję. Ustawiłam wszystkie książki na nowo i poczułam się bardzo bogata i zadowolona patrząc na nie, biorąc każdą w rękę i ustawiając według swojego systemu. A w związku z wczorajszą mini dyskusją mam do przeczytania biografię Moneta. Teraz smażę naleśniki. Mam nadzieję, że pochwalasz me działania Debro : )
Dzięki za wiadomości z dróg krajowych i żarcik.
Piszesz, że Ogrodowisko to jedna wielka rodzina, a może sekta ? bo nieżle wciąga ; )



ŁO MATKO!
Weroniko, ja wiem, że ja mam okropny charakter, ale żeby aż tak.... )))))).

A serio, to Ci zdradzę, że nic tak nie poprawia mi nastroju, jak - po straszliwej walce z sobą - właśnie odkurzenie księgozbioru. Mam sporo książek, gromadzonych od czasów studiów, nienawidzę czyszczenia półek otwartych regałów biblioteki i samych książek, ale jak już to zrobię, własnie ustawiając je na nowo, przypominając sobie ich zawartość dotykając okładek - dokładnie, co za bogactwo.
Przy okazji kolejne tomy lądują w sypialni przy łóżku - trzeba je odczytać na nowo.... wlasna biblioteka domowa to jest bogactwo. Masz rację.

A ja mam do przeczytania na nowo kilka biografii Chopina )))

Pochwalam Weroniko.
Porządkując swoje najbliższe otoczenie - wg własnego porzadku! - wprowadzamy do naszego życia niesamowite bogactwo ładu, dzięki któremu nawet najgorsze kataklizmy wydaja się do pokonania bez problemu.

Na koniec - naleśniki - ile razy domowe czynnosci i domowy ład czyni nas najszczęśliwszymi z ludzi
Sekta? - może być, jesli to tak wygląda
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
Przetacznik 15:40, 10 cze 2013

Dołączył: 09 maj 2012
Posty: 1544
Jaka ładna odpowiedź : ) Ja się przy książkach tylko przestraszyłam, że chciałabym je wszystkie znów przeczytać, ale nie da się, no i przy pakowaniu tych dla najmłodszych aż żal mi się zrobiło, ze dzieci już z nich wyrosły, znam na pamięć każdą ilustrację i atmosferę, bo to książki z mojego dzieciństwa. Głupio mi się też zrobiło, że pamięć jest krótka, kiedyś zgłębiałam historię sztuki, teraz pozapominałam wiele...

Dobra recepta na przetrwanie kataklizmów. Ja czasem sobie myślę o tym ,co warte są te starania wobec ostateczności, kiedy się odchodzi z tego świata i osobisty ład i "system" traci wartość dla innych niezrozumiały i zbędny...
o masz naleśnik spalony! : )
____________________
AgnieszkaW 15:47, 10 cze 2013

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Cieszę się Debro, że wszystko w porządku w Twoim ogrodzie.
____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
Debra 15:55, 10 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Tylko nie wyrzucaj tych dziecięcych literatur. Wrócą do Ciebie kiedyś
Ja mam takie z ilustracjami Szancera, starutkie, lubię je oglądać.

Pamięc - coś o tym wiem. Mam spora część biblioteki z książkami z zakresu archeologii. Porzuciłam ten zawód gdzieś w połowie życia i poszłam 'w urzędy' . Kiedy biorę do ręki np. 'Zapomniany Świat Sumerów' i pamiętam jak zdałam na '5' jeden z najtrudniejszych egzaminów u słynnego profesora Ranoszka - eh, co ja dzisiaj z tego pamiętam...?

A te starania wobec ostateczności - jesteś o wiele, wiele młodsza ode mnie, a takie pytania zadaje się sobie bardziej na moim, niż Twoim etapie. Jeszcze nie jestem gotowa z odpowiedzią, ale coś mi świta, że ogród może być taką odpowiedzią...

____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
Debra 15:56, 10 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
AgnieszkaW napisał(a)
Cieszę się Debro, że wszystko w porządku w Twoim ogrodzie.


Dziękuję Agnieszko
Aż dziw, jak ślicznie i spokojnie dzisiaj.
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
Przetacznik 16:09, 10 cze 2013

Dołączył: 09 maj 2012
Posty: 1544
Debra napisał(a)
Tylko nie wyrzucaj tych dziecięcych literatur. Wrócą do Ciebie kiedyś
Ja mam takie z ilustracjami Szancera, starutkie, lubię je oglądać.

Pamięc - coś o tym wiem. Mam spora część biblioteki z książkami z zakresu archeologii. Porzuciłam ten zawód gdzieś w połowie życia i poszłam 'w urzędy' . Kiedy biorę do ręki np. 'Zapomniany Świat Sumerów' i pamiętam jak zdałam na '5' jeden z najtrudniejszych egzaminów u słynnego profesora Ranoszka - eh, co ja dzisiaj z tego pamiętam...?

A te starania wobec ostateczności - jesteś o wiele, wiele młodsza ode mnie, a takie pytania zadaje się sobie bardziej na moim, niż Twoim etapie. Jeszcze nie jestem gotowa z odpowiedzią, ale coś mi świta, że ogród może być taką odpowiedzią...

Nie wyrzucam oczywiście, będą dla następnego pokolenia, także z Szancerem...
Archeologia na 5 to dopiero sobie!....uwielbiam dowiadywać się o takich ciekawostek u innych osób...
Moją dumą jest dobrze zdany egzamin z biochemii ( po tym jak ze zwykłej chemii w liceum jedyneczka na świadectwie mi się znalazła i co? I nic żadna nauczycielka nie będzie mi mówiła co robić, na studiach byłam i biochemię pojęłam ; ) ) Część książek naukowych traci już też aktualności to mnie frustruje...
Młodsza? Człowieczo równe jesteśmy na tym samym świecie i każdy z doświadczeniami, nigdy nie wiadomo kto jaki bagaż posiada... Ja to się raczej śmieję z siebie jak czasem ważne mi się coś wydaje a z szerszego punktu widzenia zupełnie jest bez znaczenia.
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies