Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Berberysy i liliowce pod stara gruszą ;-)

Berberysy i liliowce pod stara gruszą ;-)

Debra 00:03, 14 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
madzielena napisał(a)
Debro, kiedy tak opowiadasz o Twoim spotkaniu, to grzechem będzie w nim nie uczestniczyć... Tym bardziej że to okazja podpatrzeć "konkurencję" ze Stolicy, jak tam warszawskie ogródki się mają

Postaram się bardzo, żeby do Ciebie przyjechać, i co tu dużo ukrywać, także poznać Cię

Co do starych przedmiotów - wielokrotnie trafiają w moje ręce stare wielowiekowe artefakty. Pewne uniesienie towarzyszące dotykaniu tak starych przedmiotów jest dość oczywiste (komu jak komu, ale archeologowi nie trzeba tego tłumaczyć). Ale zupełnie inaczej jest, gdy kupujesz coś, co jeszcze niedawno było używane i czuć piętno poprzedniego właściciela. Tak jest, jak podejrzewam, na opisanych przez Ciebie aukcjach.
Podobnie jest, kiedy ktoś darowuje własną kolekcję - czuć emocje, jakie towarzyszyły danym przedmiotom.



Zapraszam, zapraszam, mam nadzieję, że się uda.

Stare przedmioty - widzę, że też wiesz co to znaczy dotykać rzeczy z jeszcze niedawnym 'oddechem właściciela'.
Na tych opuszczonych działkach było coś jeszcze - te porzucone rośliny były jak bezdomne zwierzęta dla mnie. Przecież wczesniej ktoś o nie tak dbał...
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
ewalm 00:14, 14 cze 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Debra napisał(a)


u nas nie ma takiego problemu, chyba betonowe miasto im nie służy
Jest jakaś zaleta betonu!


Debro, jeśli ich nie ma to się ciesz, ale betonowe miasto wcale im nie przeszkadza, na Bemowie są - nawet trwale zadomowione, można powiedzieć. Ale żyjemy tam w zgodnej symbiozie. Podobnie zresztą z jak z moją tutejszą nornicą, mieszkanką nory "pod różą' oraz jej liczną rodziną.
____________________
Ogródek na trzy lata
barbara_kraj... 00:24, 14 cze 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Debra napisał(a)



Na tych opuszczonych działkach było coś jeszcze - te porzucone rośliny były jak bezdomne zwierzęta dla mnie. Przecież wczesniej ktoś o nie tak dbał...

No tak, to przykre jak się na to patrzy, sądzę jednak, że większą rozterkę i żal właściciele przeżywali i ile mogli gdzieś zabrali, porozdawali.
I tak sobie myślę, gdzie ja umieściłabym swoje ukochane rośliny od drobiazgu pieszczone? Wolę nie dożyć takiego dnia
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Debra 00:36, 14 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
ewalm napisał(a)


Debro, jeśli ich nie ma to się ciesz, ale betonowe miasto wcale im nie przeszkadza, na Bemowie są - nawet trwale zadomowione, można powiedzieć. Ale żyjemy tam w zgodnej symbiozie. Podobnie zresztą z jak z moją tutejszą nornicą, mieszkanką nory "pod różą' oraz jej liczną rodziną.


No proszę!
Ciekawa sprawa, bo u nas ich kompletnie nie ma - żeby nie zapeszyc, pukam w to drewno niemalowane
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
Debra 00:41, 14 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
barbara_krajewska napisał(a)

No tak, to przykre jak się na to patrzy, sądzę jednak, że większą rozterkę i żal właściciele przeżywali i ile mogli gdzieś zabrali, porozdawali.
I tak sobie myślę, gdzie ja umieściłabym swoje ukochane rośliny od drobiazgu pieszczone? Wolę nie dożyć takiego dnia


Basiu, nie myśl o czymś takim, przepraszam, jesli wprowadziłam taki smutny nastrój, ale to miejsce mnie troche prześladuje - własnie z powodu, o którym piszesz.
Oby jak najmniej takich strat.

Z tego wszystkiego nawet nie napisalam jak ciężko dzisiaj pracowałam
Kosiłam, przycinałam kanciki, grabiłam, trawniczek cudo, ale ja grzbietu nie czuję. Wiadomo jednak, ze to cudowne zmęczenie.
I z tym optymistycznym akcentem mówię dobranoc
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
grembosia 00:52, 14 cze 2013


Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 2748
Takie cudowne zmęczenie na krzyżu każdego dnia, to prawdziwa rozkosz. Też to lubię, oby nie za bardzo
____________________
Grembosia- spacerkiem po ogrodzie *** Wizytówka 2014
Debra 11:15, 14 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Grembosiu, pewnie, że nie za bardzo W nadmiarze wszystko jest nie za bardzo.

Pogoda cudowna, obiecuję sobie dzisiaj pełne lenistwo, ale zobaczymy
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
ewalm 11:40, 14 cze 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Debro, pełne lenistwo i Ty Niemożliwe.
____________________
Ogródek na trzy lata
Przetacznik 12:08, 14 cze 2013

Dołączył: 09 maj 2012
Posty: 1544

W jednym z biurek, które kupiłam, (siedzę przy nim aktualnie natrafiłam po kilku latach na ukryte w czeluściach zdjęcia rodzinne i srebrną łyżeczkę z monogramem.

oj Debro, wiesz, że obraz do mnie najbardziej przemawia, gdzie zdęcie biureczka pytam?
Anglia, aukcje, tajemnice, jakbym film, alebo książkę czytała, od razu widzę w głowie jak to musiało wyglądać, niesamowite dla mnie... takie abstrakcyjne. Choć jak pomyślę to w moim życiu też kilka takich działań było nietypowych np. pomagałam w układaniu mozaiki z weneckich szklanych kosteczek w pracowni witrażu. Były tam setki kolorów tych małych szkiełek, w kubłach stały... oznaczone numerami. Pracę zaczynałam przed godz 06 w lecie w pachnącym sosnami, lasem miejscu, to był czar... A mozaika - ogromny metraż pojechała do japońskiej szkoly dla dziewcząt. Teraz i to mi się abstrakcją wydaje...
Jeszcze na temat biureczka - kiedyś trafiłam do hotelu bardzo tajemniczego i pustego w centrum Bolonii stało tam biureczko na korytarzu, W biureczku szufladka... jak mogłam jej nie otworzyć? W szufladce koronkowa bielizna, sztylecik do otwierania kopert i książka : )

Tak nakreśliłaś smakowicie plan spotkania, że zapaliłam się i ja : )
____________________
Debra 19:29, 14 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Weroniko, im więcej wychodzimy poza ramy codziennosci i utartych ścieżek, tym wieksze prawdopodobieństwo, że przeżyjemy niezwykłe rzeczy, chwile które na zawsze pozostana z nami.

Masz już wspaniałe wspomnienia, a ile jeszcze niezwykłych rzeczy przed Tobą?

Zdjęcia biureczka nie wkleję, bo zaraz by się jakiś komentarz pojawił w stylu 'coś takiego' za to wkleję zdjęcie z angielskiej wsi, gdzie kupiłam dwie skrzynki (takie po owocach) platerów i niezwykłą tablicę ogłoszeniowa z 1865 roku z dworca kolejowego





Proszę zajrzyj do wątku DD i zgłos swój udział, proszę

____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies