Z tego co widze to oregano mi się ładnie rozrosło. Ale musze zobaczyć, czy da się go ładnie podzielić. No i mam melisę i lubczyk - dostałam tydzień temu od kolezanki .
Roboty mam tyle, że zapomniałam w tym roku zupełnie o donicach Stoją sobie w garażu puste .
witaj Alicjo . repece w twoim wątku bo wiadomo że jak się coś tworzy to wszystkich zmiany intrygują .jestem na początku , ale piszę żeby mi myśli nie umknęły . ta fotka skłoniła mnie do takiej myśli że te sosny od domu powinnaś się ich pozbyć . taka piękna przestrzeń tam jest ,ale zbyt mała na tyle drzew i zbyt niebezpieczne odległości od domu to są . co do cieniolubnych roślin to pomyśl o odmianie rodgersji o wielkich liściach . jest niesamowita i odporna .. przy tak dużych drzewach powinnaś dać trochę wyższe rośliny niż runianka i bluszcz .
piszesz o piwoniach w przedogródku i liliowcach ......takie rośliny to na rabatę bylinowa , przedogródek powinien być atrakcyjny cały rok . ten projekt z bukszpanem powinnaś dać do przodu domu . tam bardziej styl formalny pasuje .liliowce są ładne dwa trzy tygodnie potem liście czasem żółkną i są takie sobie . piwonie też podobnie . można wrzucić w projekt jakiś egzemplarz , ale to na zasadzie dokładki .
do bukszpanu mogłabyś dorzucić trawę jakąś strzelistą ,z bylin np. przetacznik . szałwię ,jeżówki ,czy ulubione tu hortensje .
Dziękuję za odwiedziny i uwagi Piwonie mają być w tyle domu, nie z przodu.... z przodu w zasadzie będą różne trawy, hosty i bluszcz...
Liliowców w ogóle nie będzie, bukszpanu również... to był jeden z pierwszych projektów, o którym piszesz, ale z niego zrezygnowałam.
Zastanowię się co z tymi piwoniami połączyć... aczkolwiek zależy mi, żeby to była duża powierzchnia z piwoniami, a nie tylko kilka sztuk... Czym mogłabym ewentualnie wzbogacić taką rabatę, żeby dłużej była kwitnąca? Masz pomysł? Kolor musi być biały lub jasno różowy... Jeśli miałabyś jakiś pomysł, to pisz proszę...
Wiem Ale tak mi ich żal nie ma chyba co sentymentem się kierować, ale tyle drzew już wycięliśmy, że po prostu moja dusza ekologa bardzo cierpi Myślisz, że one są bardzo niebezpieczne dla domu??