To nic, że wolno Poczekamy

Och... sad!
Ja też zaczynam z sadem, a raczej owocownikiem, bo tak tę część ogrodu nazwałam . Mam już maliny, i borówki.... i tyle . Maliny sadziłam jesienią - mają już kwiaty więc będą i owocki . Posadzę też jabłonie - ale jako płaską ściankę i śliwy, może gruszę - ale taką kolumnową. Koniecznie czereśnia! Pod drzewkami poziomki i truskawki. plus porzeczki... reszta się zobaczy.
Trzymam kciuki za powodzenie sadzoniczych przedsięwzięć

Owocownik Fajna nazwa. Chyba też tak będę nazywać naszą część. Pozwolisz? Czereśnia nie jest polecana na O., więc jakoś z niej zrezygnowałam. Może zgłębiałaś temat i możesz coś polecić?

Dlaczego nie jest polecana??? Ja uwieeelbiam czereśnie i nic tego nie zmieni. Nawet O. Czereśnia i wiśnia musi być i basta! To pod wpływem wspomnień z dzieciństwa - na podwórku u dziadka rosła najsmaczniejsza czeresnia pod słońcem...i wisznia ... oj sentymentalna baba za mnie

A bo czereśnia podobno wielka rośnie, ciężko opanować, mało rodzi i nie wiem czy jeszcze cóś i czy wszystko zapamiętałam. Ale ja też lubię czereśnie Zastanawiam się czy widziałam gdzieś czereśnie kolumnowe. Może z tymi byłoby prościej. Wiśnię i jabłoń już mamy. A zapomniałam jeszcze dodać, że w naszym owocowniku rosną jeszcze mini kiwi, które tuż po posadzeniu zdążyły podmarznąć, a teraz też przymrozki zapowiadają. No cóż, pechowo zaczynają

Aguś, ponieważ u nas cały czas pada i zimno, więc zaczęłam się doktoryzować w temacie drzewek owocowych. Z czereśniami jest ten problem, że rosną wielkie (nawet i do 20 m!) i szybko, więc trudno je utrzymać w ryzach. Do tego większość odmian potrzebuje zapylaczy, czyli należy posadzić więcej niż jedno drzewo. Z tego co zdążyłam doczytać, to są odmiany samopylne sadzone na podkładkach karłowych, tylko jeszcze nie znalazłam gdzie takie sadzonki kupić

Dla mojej pamięci:
http://e-ogrodnictwo.pl/krzewy-i-drzewa-owocowe/283-czeresnia-sam-karlowa-gisela-prunus-avium.html
http://www.iglaki24.pl/p17812,prunus-avium-lapins-czeresnia-lapins-balotowana-120-200cm-w.html
http://www.drzewkoowocowe.pl/sadzonki_drzewek_owocowych.php?in=3

Czereśnia mojego dziadka była niska- miała max. 4-5m i rosła sama bez towarzystwa. Może gdzieś u sąsiadów rosła jakaś inna - tego nie wiem. Miała mnóstwo owoców i to pysznych! Słodkich, bez robaków i plam. Kiedyś Ewa-Pszczółka przysłała mi link do fajnej stronki o drzewkach owocowych... odszukam i podrzucę Ci.

Wiśnia była wyższa... ale te owoce... słodziusie...soczyste... echchch

Nazw zupełnie nie znam....

Agnieszko, jak odnajdziesz, to koniecznie podeślij, choć ja już chyba odpowiednią czereśnię znalazłam. A na razie przygotowuję miejsce na trawkę w sadziku i zastanawiam się co zrobić pod samymi drzewami i krzewami, bo kosić trawy pod nimi nienawidzę.

Bardzo, bardzo uprasza się wszystkich zaglądających do mnie o trzymanie kciuków za mojego syna, który od jutra zaczyna zdawać maturę

Renatko to i ja podłączam się do tematu owocownika…potrzebuje jakieś jedno drzewko owocowe, jeśli byłoby kolumnowe to może dwa bym upchnęła…z powodu deficytu miejsca - więcej się nie zmieści. Dwie węgierki już u mnie rosną, jedną gruszę ostatnio wycięłam, bo stara była i urosła wielgaśka, a pień spróchniały miała i nikt nie odważył się na nią wejść, więc bombardowała dojrzałymi owocami z wysokości kilku metrów. Brzoskwini nie lubię…zostaje więc chyba tylko jabłoń, czereśnia lub wiśnia. Jakbyś znalazła jakieś godne polecenia karłowate lub kolumnowe odmiany do daj znać…plissss.

PS. przeglądnęłam sobie te twoje linki - pierwsza oferta wygląda dosyć ciekawie. Zdecydowałaś się już na jakieś drzewko?

Pozdrawiam majowo