Matylda święta racja ,ja chodzę po ogrodzie z taką dość sztywną torbą gdzie mam narzędzia i telefony ,bo mnie też się nie chce biegać do garażu czy szopki ,a o ilości zgubionych sekatorów to już nawet nie wspominam budki ,rewelacja ,nie jak mój wychodek ciekawe kto te apartamenty pierwszy zajmieKoszyczki myślę że się sprawdzą
Już dawno kupiłam - też tak myslałam i nic A z tym bieganiem ciągle po nowe narzędzia to też tak mam Potem wokół mnie jest wszystko od wideł, przez łopaty, sekatory po nożyczki i sznurki
Mam niedoczas.. wiec nie wszytko.. ale na wiewiórki sie załapałam I na domki i na koszyki... ja dziś pół godziny szukałam łopatki... wykopywałam koleżance siewki i korzystałam z dwóch rożnych i potem amba.... a w moim gąszczu znaleźć.. to jak szukać igły
Koszyka dość długo szukałam - zależało mi żeby nie był zbyt wysoki a odpowiednio długi i szeroki - no i oczywiście musiał mieć dość mocną rączkę
Budki na prawdę są solidne a na lokatorów jeszcze poczekają - jako dobry deweloper muszę je jeszcze wykończyć - kupić kawałki gontu i pokryć nim daszki....
____________________
Anka Leśne Wzgórze;
"Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Ja 3 miesiące szukałam smyczy-linki dla psa - znalazła się 2 dni po tym jak kupiłam nową..... Myślę, że u mnie koszyk zda egzamin... co prawda łopata się tam nie zmieści, ale reszta jak najbardziej
____________________
Anka Leśne Wzgórze;
"Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius