kachat
21:55, 12 cze 2015

Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Mogę na twoje wiewióry patrzeć i patrzeć
I na kocimiętki
Moje już będą chyba zaraz do ścięcia, bo leżą już zupełnie płasko na ziemi...
Różanecznikami, że blisko rosną, się nie przejmuj - one bardzo lubią blisko rosnąć, stykać się liśćmi. Tworzą sobie taki własny mikroklimat. Moje 2 fińskie posadziłam kiedyś w odległości jakichś 40cm od siebie (bez komentarza, dawno temu to było..) i bardzo im razem dobrze. Rozsadzić szerzej je możesz jeśli chcesz aby większy obszar zajmowały - ale jeśli tylko ze względu na dobro krzewów, to według mnie nie ma takiej konieczności, bo im tak blisko siebie powinno się podobać
Swoje sadzę co ok. 1,5 metra, bo potrzebuję większy obszar obsadzić a kasy na więcej krzewów nie mam, ale chętnie bym je bliżej dała.
Co do pęcherznic, to skoro też ci tak po oczach jak i mnie dają w kontraście do różowych kwiatów rodków, i skoro i tak planujesz je przesadzić w przyszłości, to może lepiej już teraz to zrobić..? Im później, tym ciężej, tym więcej korzeni do wykopania i uszkodzenia, tym mocniej krzewy mogą odchorować przeprowadzkę... Ja bym je już teraz wykopała i przeniosła i miała sprawę z głowy


Różanecznikami, że blisko rosną, się nie przejmuj - one bardzo lubią blisko rosnąć, stykać się liśćmi. Tworzą sobie taki własny mikroklimat. Moje 2 fińskie posadziłam kiedyś w odległości jakichś 40cm od siebie (bez komentarza, dawno temu to było..) i bardzo im razem dobrze. Rozsadzić szerzej je możesz jeśli chcesz aby większy obszar zajmowały - ale jeśli tylko ze względu na dobro krzewów, to według mnie nie ma takiej konieczności, bo im tak blisko siebie powinno się podobać

Co do pęcherznic, to skoro też ci tak po oczach jak i mnie dają w kontraście do różowych kwiatów rodków, i skoro i tak planujesz je przesadzić w przyszłości, to może lepiej już teraz to zrobić..? Im później, tym ciężej, tym więcej korzeni do wykopania i uszkodzenia, tym mocniej krzewy mogą odchorować przeprowadzkę... Ja bym je już teraz wykopała i przeniosła i miała sprawę z głowy

____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!