Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Leśne Wzgórze

Leśne Wzgórze

kachat 21:55, 12 cze 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Mogę na twoje wiewióry patrzeć i patrzeć I na kocimiętki Moje już będą chyba zaraz do ścięcia, bo leżą już zupełnie płasko na ziemi...

Różanecznikami, że blisko rosną, się nie przejmuj - one bardzo lubią blisko rosnąć, stykać się liśćmi. Tworzą sobie taki własny mikroklimat. Moje 2 fińskie posadziłam kiedyś w odległości jakichś 40cm od siebie (bez komentarza, dawno temu to było..) i bardzo im razem dobrze. Rozsadzić szerzej je możesz jeśli chcesz aby większy obszar zajmowały - ale jeśli tylko ze względu na dobro krzewów, to według mnie nie ma takiej konieczności, bo im tak blisko siebie powinno się podobać Swoje sadzę co ok. 1,5 metra, bo potrzebuję większy obszar obsadzić a kasy na więcej krzewów nie mam, ale chętnie bym je bliżej dała.

Co do pęcherznic, to skoro też ci tak po oczach jak i mnie dają w kontraście do różowych kwiatów rodków, i skoro i tak planujesz je przesadzić w przyszłości, to może lepiej już teraz to zrobić..? Im później, tym ciężej, tym więcej korzeni do wykopania i uszkodzenia, tym mocniej krzewy mogą odchorować przeprowadzkę... Ja bym je już teraz wykopała i przeniosła i miała sprawę z głowy
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Mala_Mi 21:57, 12 cze 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Mathildis napisał(a)


naprawdę myślisz, że to ja rozrzucam korę??? jestem w szoku!!!




No przecie nie wiewiór rozrzuca.. tylko krasnoludki.
Super foto i super komentarz.. też bym wybaczyła
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 22:05, 12 cze 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Pszczelarnia napisał(a)
Tego pomrowa utopiłam w wannie ogrodowej. Nie będąc pewna, czy już padł, dobiłam własnoręcznie. Nie da się inaczej. Mus się bronić.


I dobrze.. bo mi jedne pomrów przeżył w kotłowni.. w wannie z wodą i lotosem.. w wodzie mieszkał całą zimę i wiosnę!!! I miał się dobrze...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 22:08, 12 cze 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Pęcherznica z Nową Zemblą pasuje.. limonka pęcherznicy i bordo RH.. fajny kontrastowy duet. Ja takie lubię

Kocimiętka WALKER'S LOW.. też się nią zachwycam... kwitnie później niż zwykłe.. ale kwitnie dłużej, jest większa i jest sztywna..
Jednak ta pospolita kwitnie najszybciej Warto mieć obydwie
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mathildis 22:38, 14 cze 2015


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
kachat napisał(a)
Mogę na twoje wiewióry patrzeć i patrzeć I na kocimiętki Moje już będą chyba zaraz do ścięcia, bo leżą już zupełnie płasko na ziemi...

Różanecznikami, że blisko rosną, się nie przejmuj - one bardzo lubią blisko rosnąć, stykać się liśćmi. Tworzą sobie taki własny mikroklimat. Moje 2 fińskie posadziłam kiedyś w odległości jakichś 40cm od siebie (bez komentarza, dawno temu to było..) i bardzo im razem dobrze. Rozsadzić szerzej je możesz jeśli chcesz aby większy obszar zajmowały - ale jeśli tylko ze względu na dobro krzewów, to według mnie nie ma takiej konieczności, bo im tak blisko siebie powinno się podobać Swoje sadzę co ok. 1,5 metra, bo potrzebuję większy obszar obsadzić a kasy na więcej krzewów nie mam, ale chętnie bym je bliżej dała.

Co do pęcherznic, to skoro też ci tak po oczach jak i mnie dają w kontraście do różowych kwiatów rodków, i skoro i tak planujesz je przesadzić w przyszłości, to może lepiej już teraz to zrobić..? Im później, tym ciężej, tym więcej korzeni do wykopania i uszkodzenia, tym mocniej krzewy mogą odchorować przeprowadzkę... Ja bym je już teraz wykopała i przeniosła i miała sprawę z głowy


Ja liczę odległość od pnia i Novą Zemblę mam posadzoną co 2m a pozostałe co 1m -za blisko, ale przesadzę je za jakiś czas... Na razie lista prac do wykonania bardzo napięta i na żadne przesadzanie w tym rejonie czasu nie ma... ale już robię listę na przyszły sezon, więc może tam się załapią

Pierwszy czosnek i chyba już ostatnie zdjęcia kocimiętki przed przycięciem... brzydka już się zaczyna robić, ale jeszcze trzmiele do niej się zlatują, więc chwilkę jeszcze zostawię



____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Mathildis 22:48, 14 cze 2015


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Mala_Mi napisał(a)
Pęcherznica z Nową Zemblą pasuje.. limonka pęcherznicy i bordo RH.. fajny kontrastowy duet. Ja takie lubię

Kocimiętka WALKER'S LOW.. też się nią zachwycam... kwitnie później niż zwykłe.. ale kwitnie dłużej, jest większa i jest sztywna..
Jednak ta pospolita kwitnie najszybciej Warto mieć obydwie


przyjrzałam się dziś temu duetowi i na zdjęciach bardziej mnie drażni niż w realu... tak czy inaczej czasu na przesadzanie brak, wię na razie zostanie jak jest...
kocimiętka... trafiło się ślepej kurze ziarno, chciałam kocimiętkę więc kupiłam nie zastanawiając się jaka ma być... jest świetna

Wiewiórka była dziś jak co dzień, ale miałam też innych gości

pleszki

____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
07_Rene 23:17, 14 cze 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Witaj Aniu To już moje trzecie podejście do zostawienia u Ciebie śladu po mojej wizycie
Mieszkasz w fantastycznym miejscu, choć zakładanie ogrodu w lesie jest pewnie problematyczne. Podglądam cichaczem Twoje poczynania Wiewiórka boska... i to w dodatku nasza rodzima Dziekuję za naprowadzenie na firletkę w wątku u Agaty
Krzewuszki widziałam, ciągle dumam nad swoimi. Do jesieni jeszcze daleko, wiec pewnie zdąże sie zdecydować.
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Mathildis 15:36, 15 cze 2015


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
07_Rene napisał(a)
Witaj Aniu To już moje trzecie podejście do zostawienia u Ciebie śladu po mojej wizycie
Mieszkasz w fantastycznym miejscu, choć zakładanie ogrodu w lesie jest pewnie problematyczne. Podglądam cichaczem Twoje poczynania Wiewiórka boska... i to w dodatku nasza rodzima Dziekuję za naprowadzenie na firletkę w wątku u Agaty
Krzewuszki widziałam, ciągle dumam nad swoimi. Do jesieni jeszcze daleko, wiec pewnie zdąże sie zdecydować.


A ja już wcześniej u Ciebie byłam "przelotem"

Sam las nie jest aż takim utrapieniem jak ziemia a raczej żółty piach... leję ciągle wodę, a rośliny w miejscu stoją, trawnik w połowie usechł [edit: jest jeszcze jeden problem nie dość, że słaby ze mnie fotograf to jeszcze las nie ułatwia mi robienia zdjęć ]
krzewuszki będą jeszcze wieczorem...

moja firletka jeszcze nie kwitnie,

ostrogowiec i naparstnica

carex evergold (chyba )



____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Mathildis 15:40, 15 cze 2015


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Pięknego gościa miałam... ale tylko 2 ładne fotki pozwoliła sobie zrobić...

Wilga



mam nadzieję, że jeszcze ją zobaczę...
____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Mathildis 15:46, 15 cze 2015


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315






... reszta wieczorkiem
____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies