Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Starorzecze na górce

Starorzecze na górce

agatanowa 00:15, 23 lip 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Inne.

Lubczyk





Trawa podlana




Poważny i krzywy zywpłot (bo nie cięty, a uszczykiwany) Za nim jest dyniowisko

____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
monteverde 00:49, 23 lip 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
agatanowa napisał(a)


Danka gdzieś pisała, że w Anglii nigdy nie widziała malw z rdzą. Ciekawe, co oni robią.

Mi ich szkoda, tzn. te chore bym wywaliła, ale nowe i zdrowe w to miejsce bym chciała. Jeśli znów bedą chorować, to kiepsko, a wiadomo - grzyb w ziemi zostaje

pryskają przecież u nich bardziej deszczowa pogoda niż u nas pięknie porobiłaś te ostatnie zdjęciaa na wiosnę trzeba ziemię spryskać preparatem od grzyba tam gdzie występował i będzie oki
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Kasya 06:46, 23 lip 2014


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43919
agatanowa napisał(a)


To jeden z powojników, który mi zaczął padać, podlałam skrzypem - żyje oprócz jednego czy dwóch pędów. Do tego kwitnie ślicznie. Muszę je wyciachac. Zdaje się, że to Polish Spirit, o ile dobrze kojarzę.


a wiesz czemu pada ?

ja kupilam w tym roku ale takie dosc nedzne, myslalam ze odbija a z nimi coraz gorzej..

ale u ciebie na fotce slicznie wyglada i taki duzy juz....

a ta bylica od ciebie w sumie ładnie sie przyjeła
byla przycieta wiec powypuszczała gałazki a do tego pojawiaja sie juz jakies pojedyncze odrosty od korzeni
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Kasya 06:50, 23 lip 2014


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43919
agatanowa napisał(a)



The Fairy - po deszczach lobelia zaczęła podgniwać przywalona ciężarem mokrych kisci:




jeszcze raz powtórzę ze to piekna kompozycja

____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Ania74 07:50, 23 lip 2014


Dołączył: 22 wrz 2013
Posty: 801
Ja mam sporo floksów i pryskam na mączniaka chemią. Jest ważna zasada - trzeba stosować dwa preparaty naprzemiennie. Nie jeden przez cały sezon, bo się uodparnia i nie działa. W zeszłym roku miałam mączniaka jak diabli, w tym roku malutko. A w ogóle uważam, że kupujemy go razem z rośliną.
U mnie tak było. Jak mi siostra przywiozła z sadzonki z mączniakiem to do dzisiaj z nim walczę. Inne były zdrowe i do dzisiaj ani śladu mączniaka.
A w ogóle mam takie białe floksy, które rosną jak wściekłe (są już mojego wzrostu - 168cm) i ich się mączniak nie ima.
A moja malwa też ma rdzę, ale rośnie w jednym miejscu już 4 lata chyba. Mus gdzieś indziej ją przesadzić a wiosną tak jak mówi Ania-Monteverde (zadziwiające ile tych Ań na forum się uzbierałopotraktować preparatem i zobaczymy.
____________________
Ogród raczej wiejski czyli leśniczówka
zawitka 08:12, 23 lip 2014


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14205
OOOOOOO walczycie z mączniakiem nie wiem czy to do wygrania bo to i od roku zależy Agatko ale piękne rabaty u Ciebie ta malwa różowa śliczna ---nie wiem czemu nie lubię malw ale Twoja piękna Oglądałam zdjęcia to Kfffiotki aż Ci kolumnę wygięły ha ha Pozdrawiam a Dorocię ucałuj
____________________
Połowa działki - czyli mam powoli dość cz. II** Część I
Luki 09:15, 23 lip 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Ktoś w tej rodzinie musi się pasjonować fotografią i to na profesjonalnie, bo zdjęcia mnie zachwycają chociaż to i tak za słabe słowo
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
katiaxx 09:20, 23 lip 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
to prawda, zdjęcia "zawodowe"
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
Pszczelarnia 09:55, 23 lip 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
agatanowa napisał(a)


Ewa, malwy zdecydowanie marniejsze w porównaniu z tym, jak kwitły w ubiegłym roku. Wtedy nie miały rdzy przez dłuzszy czas, do czasu (czytałam, że pełne generalnie są mniej odporne na rdzę od pojedynczych). Co do tego roku: to oczywiście grzyb przezimował w glebie i zaatakował od razu, wiosną. Szybko łysieją od dołu. Zostało już mało liści, które nie są w stanie wykarmić kwiatów, więc te szybko przekwitają i jest ich zdecydowanie mniej.

Jednak malwy to moja miłość i trudno mi z nich zrezygnować.

Ewa, proszę, napisz, jak odmładzasz malwy.

Aha, zdaje się, że Hanka Andrus, a i gdzie indziej również o tym czytałam, że jak ma się rdzę, to całą roślinę trzeba wyrwać, spalić, a ziemię czymś tam poodkażać.

Ewa, i spytam jeszcze o Twoje floksy (bo pamiętam, że w ubiegłym roku pytałas o ich przesadzanie w sierpniu): czy Ty nie masz problemu z mączniakiem prawdziwym? Moje najdorodniejsze mają i serce mi sie kraje, jak na nie patrzę, niestety bio-preparaty nie zahamowały rozwoju choroby. Może zresztą za mało konsekwentnie je stosowałam. Jeśli masz jakieś sposoby na mączniaka, proszę, napisz po krótce. Dzięki


Agato, floksy: nie w pełnym słońcu i przewiewnie (tak jest u mnie, generalnie mam wilgoć w powietrzu w ogrodzie z powodu strumienia, nigdy powietrze nie jest suche i parne). Generalnie wbrew, temu co piszą, że floksy mogą na jednym miejscu rosnąć wiele lat, zauważyłam, że trzeba je często dzielić i sadzić w nowym miejscu, wtedy nie mają mączniaka. Są na pewno jakieś odmiany odporne ale nie wiem jakie. Z pysznogłówką tak samo. Z malwami też - wysiewać ciągle nowe w systemie dwuletich roślin.
Postaram się popytać specjalistów ogrodników od bylin tu i ówdzie, jak to jest - zdam relację.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
agatanowa 12:16, 23 lip 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
zdjęcia męża, nie moje, to jego hobby, więc czyta, próbuje i faktycznie umie więcej niż przeciętny pstrykacz zdjęć, taki jak ja
zawsze widać różnicę, które moje, a które Michała

Zatem malwy i floksy to trudne kwiaty, szkoda

Moim nie zapewniłam optymalnych warunków, bo floksy rosna w pełnym słońcu, przy rabatach okołodomowych (też taka prawda, że te, które łapią mączniaka, to złapały też w przewiewnym miejscu od wschodu, tyle że choroba postępuje nieznacznie wolniej, tu podatność odmiany musi miec główne znaczenie)
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies