O ja pierniczę! Opisałam się odpowiedzi i coś pstryknęłam nieopatrznie paluchem i wcięło! Fu..k!
Chyba godzina już za późno. Jutro popiszę, poodpowiadam. Dobranoc, bo się wkurzyłam.
Witaj Agato! zapoznałam się z całym początkiem i zmaganiami z wykonawcami, współczuję nie raz tak przechodziłam z różnymi ekipami.
Domek masz piękny, teren przygotowany, czyli podstawa zrobiona. Pomału będzie ładnie obsadzony.
Malwy widziałam w ładnym różu masz. Pozdrawiam.
jeszcze zapomniałam, trafiłam tu za sprawą poziomek, podczytaną w innym wątku. Przy borówkach nie planuj poziomek, bo borówki wymagają bardzo kwaśnej ziemi, poziomki nie.
Haniu, dziękuję za wizytę i poradę. Faktycznie nie pomyślałam o tym, że ziemia kwaśna pod borówki może być za kwaśna dla poziomek. No nic, posadzę w pewnej odległości od borówek.
Filipie, Fastigiata to chyba najbardziej lubiany przeze mnie pokrój drzew. Ale już wspominałam, że zimą ta rabata jest łysa i wolałabym coś zimozielonego.
Kaśka, ale jodła to chyba za grubaśka (tam jest ok. 1,2 m szerokości)?
Hehe, z Olą trafiłaś dokładnie w to, co planowałam jeszcze ubiegłej zimy, ale nie zrealizowałam, bo zawiesiłam kwestię nasadzeń na czas prac ziemnych Ale na tym zdjęciu z zielonym plackiem widać, że została dziura na "coś".
kachat, a Ty też się wstrzeliłaś z tym Horstmannem. Dla mnie to taki kompromis w sprawie posiadania cedra atlaskiego glauca, który mi się marzy. Ale u mnie zmarznie pierwszej zimy, u Kaśka z Krakowa się ma szansę udać w otuleniu. Horstmann oczywiście nie jest niebieski, ale chociaż fajnie się gnie.
Szkoda go jednak schować w badylach. Powinien być wg mnie soliterem, albo chociaż wyeksponowany A tutaj przed domem to chyba jest za duży i za bardzo będzie wchodził w światło oka (chyba, że akurat wygnie mu się jakoś inaczej ), no i zasłonią go wyzsze byliny. Chyba żeby zarządzić przesadzanie
hm, może faktycznie za mało... choć moja ma 13 lat i szer 1,5 m a wys 5m (koło oczka). zresztą rośnie wolno. na południu mam też cisa kolumne i radzi sobie, więc może taki - tylko do srebrnej rabaty bardziej pasuje zielony niż złoty. A może coś szczepionego na pniu? Ja na froncie mam jabłonke Olę, przepiekne drzewko choć moje jescze małe.
Ja właśnie tak próbuję wszystkich czytajacych w kierunku tego cisa popodpychać, podpersfadować, podsugerować. Że niby oni sami mi jego podrzucą, zaproponują. A ja zaakceptuję łaskawie... Ciemno zielony, intensywny w barwie mi się marzy.