Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Starorzecze na górce

Starorzecze na górce

Emka 23:15, 11 paź 2013


Dołączył: 17 mar 2013
Posty: 50
witam, śliczny dom. Fajnie, że masz już takie duże drzewka i tuje.
____________________
Balkon na 5 kroków
agatanowa 23:24, 11 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
kachat napisał(a)
Oj, nie marudź, tylko zdjęcia rób i wklejaj nam tu A dziecię nie może z tobą w ogrodzie dłubać..?


Tak, może i dłubie, pomaga. Przez pierwsze 15-20 min. I trzeba jej asystować, bo inaczej nie ma fanu Natomiast podoba jej się porządkowanie, wyrywanie i noszenie zmarzniętych badyli, tak z 0,5-1 h może (tzn. wybiera badylka, ja jej rwę, wkładam w łapki i maszerujemy na stos, ona gubi go po drodze co 2-3 kroki lub łamie się jej, lub liście lecą i jest płacz - wydajność mamy stachanowską, tylko ujemnie )
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
agatanowa 23:24, 11 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Emka napisał(a)
witam, śliczny dom. Fajnie, że masz już takie duże drzewka i tuje.


Emka, dziękuję. Fakt, działka już nie jest zupełnie łysa
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Magda_ 17:11, 12 paź 2013


Dołączył: 25 kwi 2013
Posty: 2833
A co to za smutki nie martw się nadrobisz wiosną - a teraz ciesz się córcią
____________________
Mój wymarzony ogród - czyli historia pewnej "ogrodniczki"
MarekW 23:59, 12 paź 2013


Dołączył: 05 lut 2011
Posty: 2338
składam rewizytę i podziwiam Będzie pięknie a pomoc podrośnie i już nie będzie wszystkiego tak gubić
____________________
Marek - Ogród średniowieczny i nie tylko
monteverde 00:06, 13 paź 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Agatko wybrałaś już różę pnącą?
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
agatanowa 00:21, 13 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Tak, kupiłam na przęsło New Daw i Super Dorothy.
Na kolumnę pójdzie Rosarium Uetersen. Wiem, że pospolity, ale wyrazisty, a tło jasne. Rośnie wysoko i kwitnie często, do tego dość odporny.

W ogóle poszalałam, Aniu, z tymi różami, bedzie kalapa po calaku. Bo zrobię sobie jakis misz-masz zamiast sadzić po kilka sztuk jednej odmiany, ale, za gwint nie mogłam się opanować, bo jest tyle piekności. Już mam wkopane: Jasminę, Ciderellę, Alexandra - Princesse de Luxembourg, Mon Petit Chou.
Czekają New Dawn i 3 szt. jakiś wielkokwiatowych z marketu (2xfiolet, 1x róż ale w odcieniu zimnym). A we wtorek ma przysłać... ok. 20 szt. Chyba mi na głowę padło. Przeciez ja jestem poczatkująca i teraz się trzęsę, że te skarby pomarnuję. Jedynie Bonicę, Pomponellę i The Fairy, Lovely Fairy zakupiłam w wiekszej ilości szt. A tak reszta to wszystko pojedyncze. Niestety nie mam żadnej naturalnej, a one mi jeszcze sen macą.

Mąż mówi, że pod te róże to ja dołki kopię do wód gruntowych

Daję im po bananie i popiół z popielnika, nie mogę dostać mączki kostnej ani suszonej krwi, ale też za mało się za tym kręciłam. A dziś u grąbczewskich (największa szkółka w mazowieckiem) zapomniałam o to zapytać, bo z oszołomienia od ilości roślin, no coż, dosłownie rozum mi odjęło.

Z tymi różami to ja naprawdę zgłupiałam, bo działka łysa,na wsi, z przeciągami, a ja róże kupuję. Chyba żeby je stracić pierwszej zimy, ech.
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
monteverde 01:01, 13 paź 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Nie stracisz jak posadzisz podlewaj ale nie zalewaj, a potem kopczyki porobisz na zimę i przeżyją Muszę zobaczyć ta Mon Petit, bo nie znam a po co dajesz mączkę kostna i suszona krew? ja daję do dolka przerobiony koński obornik potem kompost sadzę róże i ziemia rodzima z kompostem i finito Mączkę kostna lubia hosty
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
agatanowa 01:27, 13 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Ponoc róże też. Ale może coś źle wyczytałam.

Ania, nie mam swojego kompostu i jeszcze długo mieć nie będę, zatem daję co mam: ziemię do róż, przekompostowany obornik, banana Podlewam głębsze partie ziemi humusem active i daję trochę stymulatora ukorzeniania.

Teraz już zakopczykowałam od razu, tj. przykryłam kopcem kory przekompostowanej i na to gałązki z tui, jałowca, świerka

Mon Petit to taki intensywnie różowy karczoszek zauroczył mnie, a nie jest w pełni odporny na choróbska, no zobaczymy
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
kachat 08:23, 13 paź 2013


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
agatanowa napisał(a)
Tak, może i dłubie, pomaga. Przez pierwsze 15-20 min. I trzeba jej asystować, bo inaczej nie ma fanu Natomiast podoba jej się porządkowanie, wyrywanie i noszenie zmarzniętych badyli, tak z 0,5-1 h może (tzn. wybiera badylka, ja jej rwę, wkładam w łapki i maszerujemy na stos, ona gubi go po drodze co 2-3 kroki lub łamie się jej, lub liście lecą i jest płacz - wydajność mamy stachanowską, tylko ujemnie )
Hehehe, niezła mała Ja myślałam o dłubaniu w ogrodzie w tym sensie, że ty swoje kopiesz grządki, a dziecię swoje. Ktoś (może ty..?) pisał, że jego dziecko sobie samo ogródek zrobiło i sadzi tam różne znalezione kwiatki.. Jak byłam mała potrafiłam tak godzinami przesadzać trawki, mlecze, kamienie, patyki...

A z różami, to nie ty jedna na głowę upadłaś Widziałaś, co zrobiłam - w lesie, w cieniu, kilkanaście róż wsadziłam... I to na Podlasiu, wielkokwiatowe, które kiedyś mi już w 90% wymarzły... Ale człowiek się nie uczy na błędach, gdy potrzeba silniejsza od rozumu I jak te 9-10 lat temu swoje pierwsze różane krzaki sadziłam, to poza sosnami i trawami też nic u nas nie było. Jednak chyba mało która roślina daje tyle radości, co róże - oczywiście wszystkie pachnące i każda w innym kolorze A doły takie wzdłuż płotu kopałam, że nam się ogrodzenie zapadło
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies