Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nasz przydomowy ogródek

Pokaż wątki Pokaż posty

Nasz przydomowy ogródek

zbigniew_gazda 19:58, 25 maj 2020


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11152
Irenko dzięki. W warzywniku już coś startuje. Prawie codziennie podlewa to i rośnie.



Inne rośliny też odżyły



____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
Gardenarium 19:59, 25 maj 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Ładnie odżyły żurawki, u nas też popadało i wszystko inaczej zupełnie ruszyło. Bujniej.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
AnnaCh 20:01, 25 maj 2020


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
O tak, po tych deszczach to w końcu wszystko rośnie, nabrało kolorów i siły
____________________
Ania - Malutki pod lasem
hankaandrus_44 20:14, 25 maj 2020


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7189
Zbudował dziadzio grządkę dla groszku.
Co dzień podlewa z góry po troszku.
Wnuki na razie o tym nie wiedzą
zamiast przy grządce w piaseczku siedzą.

Ale niech tylko zakwitnie kwiatek
i strączek nabierze masy,
Zlecą się szkraby do tych rabatek:
każdy na groszek jest łasy.
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
zbigniew_gazda 22:18, 25 maj 2020


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11152
Powiem Ci Danusiu że jak wprowadziłaś do Ogrodowiska modę na żurawki (kiedy to było)
tak niezmiennie jestem ich fanem. To rośliny odporne na suszę, na wilgoć, na mrozy.
Pozdrawiamy z Krysią całą Waszą rodzinkę. Oglądałem Wasz nowy ogród w relacji " Maja
w Ogrodzie" - jest cudowny.

Aniu w tych czasach woda staje się coraz bardziej deficytowa i liczy się każda kropla.

To prawda droga Haniu
dziadek zbudował ogródek w pigułce.
Urośnie groszek na poczekaniu
nim będzie na sklepowej półce.






____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
Joku 10:14, 26 maj 2020


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12082
Ja też bardzo lubię żurawki, szkoda że nie tylko ja. Dzisiaj widziałam opuchlaka spacerującego sobie bezczelnie po szybie.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
zbigniew_gazda 10:51, 26 maj 2020


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11152
Jolu mam kilka odmian żurawek a najbardziej lubię te kwitnące na czerwono i różowo . Jakoś nie widzę u siebie opuchlaków ani efektów ich żarłoczności. Czy one bardzo niszczą rośliny u Ciebie?
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
Joku 21:37, 26 maj 2020


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12082
Nie, odpukać, na razie szkód nie widzę. Też lubię czerwone żurawki i brązowo - ceglaste. Dają ładne plamy koloru. Niektóre rosną dobrze, inne słabiej.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
zawitka 07:12, 30 maj 2020


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14043
Własnie z zórawkami to zależy od odmiany giną mi żółte.

Ach te Wasze wierszyki .

A papużki pewnie nie żle śmiecą.?????
____________________
Połowa działki - czyli mam powoli dość cz. II** Część I
zbigniew_gazda 08:42, 30 maj 2020


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11152
Tak Jolu - ogrodnicy raz na wozie a raz pod.

Halinko staramy się pomimo zarazy trzymać formę przynajmniej umysłową.
Papużki śmiecą ale kto ma ule ten ma miód he he he.




____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies