Drogie ogrodniczki - wygląda na to że i u mnie jest po zimie. Igloo stopniało a pogoda cudna i cieplutko ale tylko w zaciszu i do słoneczka. Ciemierniki i krokusy startują. Jeszcze nic nie robię aby przed szczepieniem nie złapać choróbska.





Bari już też otworzył nowy sezon na wylegiwanie.

Czyli podobnie jak u mnie, ciemierniki i krokusy powoli ruszają. Kiedy termin szczepienia?

Jolu jutro będzie pik.

Najbardziej spodobał mi się Bari. Poczciwa psina.

Bariemu pozazdrościłam tego łóżeczka na śźwieżym powietrzu. Piękny jest!

Piesek rewelacja
Trzeba brać z niego przykład
Pozdrawiam Zbyszku

Danusiu psinka jest z nami 12 lat i ma do nas pełne zaufanie. Długi był czas zanim zapomniał poprzedniego właściciela. Pozdrawiamy serdecznie.

Haniu - Baruś leży jak król, ma 3 warstwy posłania. Na spodzie podusia, potem futro Krysi a na górze kocyk. Też bym tak chciał a nie zwykły materac. Pewnie pojadę na targ i kupię nowy koszyk wiklinowy.

Beatko i staram się tak robić - to co mam zrobić dziś , to robię jutro. A to co mam zjeść jutro, zjadam dziś. Pozdrawiam również. Ochłodziło się tak jak w prognozie.

Wczorajsze fotki to już historia. Dzisiaj mamy nowy dzień i inną rzeczywistość.

W marcu jak w garncu, Zbyszku. W tym roku mamy potwierdzenie przysłów.

Rośliny przezyją będzie gorzej krzewom, są już rozhartowane, ale myśle, że tez poradzą. Pilnuj piwonii. Moje tylko przykryte badylami po astrach. Może przeżyją.

Ale śniegu nie mam, tylko szron i już tylko w cieniu został. U mnie słońce, tym razem. Śnieg zapowiadają u mnie na niedzielę. Nie wiem czy się cieszyć.....Powodzenia.

Zbysiu, Bari ma super i widać, jak u was szczęśliwy. Wiosnę masz cudną, nie szkodzi że śnieg znowu, one pod nim żyją. U mnie też dziś sypie momentami, wieje zimny wiatr, wiosna jak za dawnych lat.
Trzymam kciuki za szczepienie, ja może kiedyś tam też dostanęswoją szczepionkę.