Zbysiu tułącz pięknie się wybarwia (ale tylko na słonecznym stanowisku).. ale póżno zaczyna wegetację.. posadż go w jakimś solidnym ograniczniku, bo będziesz miał go wszędzie. Ja z 3 malutkich sadzonek, wykopanych po roku.... po 3 latach pomimo randapu nie potrafię sie go pozbyć z wrzosowiska...
Ale poza tym jest to bardzo ładna roślina i liście ma naprawdę piękne.... koleżanka zawsze mówiła , że to najpiękniejszy kwiat w moim ogrodzie... niestety przeniesiony do cienia nie był już ładny, wiec co sie dało wykopać oddałam, a z resztek jak znajdę pomysł gdzie posadzić to go napewno gdzieś wkomponuję...

A rewolucji w domku z ogrzewaniem nie zazdroszczę, wiem jak to wygląda....... wiec trzymam kciuki by jak najszybciej skończył sie bałągan i zamieszanie

Powodzenia w działaniach!

Czy może ktoś wie jak się ta roślinka nazywa? Ma kolorowe urocze listki.



tę roślinę widziałam u Finki, zachwycająca, więc ona sporo ci na ten temat powie

Życzę spokojnej przeróbki, ale wiem dobrze jak to jest
i nie mogę opanować śmiechu z prezentów imieninowych teścia
Dzięki za odwiedziny i pozdrawiam całą Rodzinkę

irena_milek napisał(a)

Czy może ktoś wie jak się ta roślinka nazywa? Ma kolorowe urocze listki.



tę roślinę widziałam u Finki, zachwycająca, więc ona sporo ci na ten temat powie

Moim zdaniem to hutujnia.

Tess napisał(a)



Czy może ktoś wie jak się ta roślinka nazywa? Ma kolorowe urocze listki.



tę roślinę widziałam u Finki, zachwycająca, więc ona sporo ci na ten temat powie

Moim zdaniem to hutujnia.

I to nawet odmiana 'Chameleon' Miałem taką, ale niestety wyparowała

Tak Kochani - to Tułacz Kameleon. Lubi wilgoć i słoneczko. I bardzo ekspansywny jest. Niech sobie z rok porośnie i zobaczę jak będzie szalał.
Uff - ogrzewanie przerobione i wypróbowane. Wszystko działa na medal.
A i mała Karolinka w sobotę przeszła chrzest bojowy. Było bardzo wesoło . Organki też były w ruchu i to w duecie z akordeonem i z tańcami ha ha ha .

Babcia Krysia wyhaftowała wnusi taki prezencik :

Przepiękny jest ten haftowany prezencik. Teraz nad małą to już na pewno zastępy Aniołów będą czuwać.

Cudny prezent kiedyś bedzie miał wielką wartośc sentymentalną, a dziadka piękne granie niestety pójdzie w niepamięc, szkoda.

ale wielkie zdolnosci macie Zbysiu i Krysiu
pozdrawiam

a tułacza po pzreczytaniu, że jest bardzo ekspansywny zaraz przesadzilam w inne miejsce i do doniczek...