Mirello no to super. Niech się zagęszcza i powstanie piękny krzew. Swoją 5 letnią ketmię białą będę późną jesienią przesadzał w miejsce ściętej śliwy. Już się boję czy się przyjmie. Danusia kilka lat temu dawała wytyczne jak to zrobić i tego się będę trzymał.
Mirko widziałem że ma się świetnie. Ociepliło się i wszystko ruszy z kopyta.
Wczoraj wszystkie róże przyciąłem włącznie z pnącymi.
Irenko jest śliczna i mamy na nią miejsce, tylko niech się trochę obrobię bo nie czasu załadować tyle roboty.
Dzisiaj z sąsiadem przeprowadziliśmy u mnie operację o kryptonimie "Śliwa". Czas był najwyższy ja usunąć bo zagrażała budynkowi.
Akcję zrobiliśmy w zupełnej sprzeczności z przepisami bhp czyli - nie mieliśmy kasków ochronnych, bez rękawic. okularów ochronnych (ja miałem ale tylko do patrzenia w dal), bez uprawnień do pracy na wysokości. Liczyliśmy jedynie na ogromne doświadczenie życiowe - bo razem mamy 144 lata życia.
Pozostał pień do usunięcia.
Zdrowotność drzewa mizerna - życie ledwo się tliło.
Będzie opał do kominka.