MuSzka, jesteś niekończącym się źródłem inspiracji Dzięki wielkie! Lecę przeglądać. Zastanawiam się nad hortensją i przywarką, one bardzo podobne są, ale przywarka chyba ładniejsza trochę. Tylko one niestety obie się czepiają przylgami do powierzchni, a ponoć przywarce zdarza się przemarzać... Muszę jeszcze poczytać. No i czy stanowisko by jej odpowiadało..? Niby półcień, ale jednak do 12 pełne słońce

A trzmielinę Emarald gaiety to już tam posadziłam, w nogach przyszlego pnącza Ale na górę muszę mieć coś, co szybciej zarośnie bok tarasu.

Kolejny problem... O:



Moja wymarzona rabata różano-trawowo-szałwiowa z dodatkiem malutkich jeszcze czyśćców I teraz:

- czy dodanie do niej kosodrzewiny, bliżej skośnej ścieżki w poprzek zdjęcia, do dobry pomysł?
- co posadzić z tyłu, pod sosną?

Rosną tam wzdłuż ścieżki dwie róże Bonica (w doniczce jeszcze trzecia czeka), pod sosną, a z lewej bardziej z tyłu hortensje Pinky-Winky (trzy, w półkolu pomiędzy dwiema widocznymi na środku zdjęcia sosnami, pomiędzy którymi będzie hamaczek). I nie wiem, co dać pomiędzy Bonikami a hortensją (tam, gdzie stoi doniczka z kosodrzewinką)... Chciałam tam wcisnąć coś wąskiego i wyższego, aby zasłonić jeszcze trochę przyszły hamak, ale po postawieniu doniczki z jałowcem jakoś mi to tak... nie pasuje I teraz nie wiem, co dalej, ugrzęzłam Aha, jak widać na zdjęciu, wszędzie jest jasny cień, czyli prawie wcale bezpośredniego słońca.

I z drugiej strony jeszcze widok:

Agatanowa, to twoje winobluszcze :]



No dobra, może znajdę jeszcze gdzieś kawałek z ładnymi liśćmi

Ależ piękna ta rabata! Ale będzie cudnie! Tylko zastanawiają mnie te trawki od strony furtki, jakoś mi tak tam nie wyglądają. Róże to mix Fairy?

A może zamaist jałowca daj przed huśtawkę za bonicę choinę kanadyjską lub świerka serbskiego?

Kachat, co do wionobluszcza: byle patyki miały korzonki, to wystarczy

Może ścieżki zrobić takie żwirowe z pospółki, takie starodawne, rustykalne. Wspaniale wyglądają właśnie z rabatami różanymi (po angielsku
Budowa takiej ścieżki, np. tu: http://ogrodidom.eu/poradnik/287/zwirowa-sciezka.html

Można by pomysleć też o jakimś wplecieniu otoczaków, żeby się motywy powtarzały w ogrodzie

http://arockridgelife.files.wordpress.com/2009/03/garden-english-lg.jpg
http://www.tustinlandscaping.com/resources/english+garden2.gif

Agata, róże to The Fairy (9) plus 3 krzaczki Lovely Fairy, teraz jeszcze dwie The Fairy dokupiłam i dosadzę, bo puste miejsca są. Fajnie, że widzisz piękno w tym chaosie Na razie jestem lekko podłamana, ale mam nadzieję, że za rok będzie lepiej.

Te trawki od strony bramy to miskanty Morning Light. Obok i po drugiej stronie ścieżki kamyczkowej chciałam jeszcze po jednym dosadzić, aby trochę oddzielić tę część bramową, gdzie stawiamy auto, od reszty... Na żywo nawet fajnie to wygląda, ale co, myślisz że coś tu nie teges..? Aha, jeszcze jeden miskant rośnie za różami, widać go lekko na środku pierwszego zdjęcia...

Co do otoczaków, to ja chcialam jakieś 2 głaziki małe wrzucić w róże i na skraju rabaty, ale póki co głaziki mi się skończyły A przepis na ścieżkę wygląda super, tylko mogliby tam chociaż jedno przykładowe zdjęcie dać Ale chyba o czymś podobnym myslałam, tzn. o żwirku wciśniętym w ten mój ubity piach. Tylko do głowy mi nie przyszło, że pod spodem jeszcze warstwa kamieni musi być... Ale to wszystko skomplikowane

kachatu, to rozumiem myśl z miskantami, pociagnęłabym chyba linię z miskantami łącząc te dwa z tym trzecim w środku, tj. dosadziała 3 szt. między nimi lub ten ze środka dosadziła do tych dwóch, ale może bredzę

http://arockridgelife.files.wordpress.com/2009/03/garden-english-lg.jpg <-- No właśnie takie ścieżki mi się podobają najbardziej i o takich myślałam Ale ten ogród jest piękny...