Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna

Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna

agatanowa 21:38, 11 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
kachat napisał(a)
Co do otoczaków, to ja chcialam jakieś 2 głaziki małe wrzucić w róże i na skraju rabaty, ale póki co głaziki mi się skończyły A przepis na ścieżkę wygląda super, tylko mogliby tam chociaż jedno przykładowe zdjęcie dać Ale chyba o czymś podobnym myslałam, tzn. o żwirku wciśniętym w ten mój ubity piach. Tylko do głowy mi nie przyszło, że pod spodem jeszcze warstwa kamieni musi być... Ale to wszystko skomplikowane


kachat, musisz sobie pogrzebać nad bardziej poglądowym opisem, z obrazkami, ja tak na szybko coś wlepiłam, żebyś wiedziała, o co mi chodzi

____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
agatanowa 21:40, 11 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
kachat napisał(a)
http://arockridgelife.files.wordpress.com/2009/03/garden-english-lg.jpg <-- No właśnie takie ścieżki mi się podobają najbardziej i o takich myślałam Ale ten ogród jest piękny...


Wydaje mi się, że w angielskich ogrodach, starych ogrodach dużo jest takich pospółkowych ścieżek. Te ogrody są piękne, a te ścieżki nie odbierają im uroku, przeciwnie, wyglądają naturalnie, nie przytłaczają, spełniają swoją funkcję. To rośliny są aktorami, a ścieżki subtelną oprawą. Ale tak mi się coś widzi, że choć wyglądają niewinnie, to trzeba się przy nich ciut napracować i obrzeża dokłądnie wyznaczyć (np. ekobordem)

http://www.landscape-design-advisor.com/wp-content/uploads/2012/06/english_garden_landscape_design_1.jpg

tu z różyczkami (jak ja bym tak chciała!): http://www.flickr.com/photos/betsythedevine/2579042812/sizes/l/

http://smalllivingroomideas.com/wp-content/uploads/2013/02/english-garden.jpg

tu bardziej na dziko: http://www.englishgardensphotos.com/2013/04/bluebell-cottage-garden-in-rural.html

http://www.thepickwickclub.org.uk/htdocs/images/ClubAlbum1/album/Member's%20Shots/slides/Member%20Alwyn%20in%20a%20garden%20setting.html

http://thumbs.dreamstime.com/z/bench-seat-english-garden-early-spring-surrounded-summer-flowers-walled-32398264.jpg

http://2.bp.blogspot.com/-2YYk5CKwXdk/UQ5XmY-v1vI/AAAAAAAA5E4/uvMveTbF0Dw/s1600/1+f5++English+garden+++Ogr%25C3%25B3d+angielski+++yr.JPG

http://2.bp.blogspot.com/-LafuSHyeDbA/UQ5X1D6gvyI/AAAAAAAA5E4/iP1F5zt7HW8/s1600/1d++Naturalistic+gardens+++Ogr%25C3%25B3d+naturalistyczny+8.JPG
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
agatanowa 21:58, 11 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
kachat napisał(a)
Co do otoczaków, to ja chcialam jakieś 2 głaziki małe wrzucić w róże i na skraju rabaty, ale póki co głaziki mi się skończyły


Myślałam bardziej o zatopieniu takich kamieni w ścieżce żwirowej to tu, to tam, przypadkowo lub mniej przypadkowo tak, jak pokazał MarekW (w Chorwacji masa takich uliczek na pd):
https://www.ogrodowisko.pl/watek/77-nawierzchnie-z-odzysku?page=4

____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
weronika77 20:32, 12 paź 2013


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Tylko Cię pozdrowię, bo podpowiedzi widzę w bród. Różanecznikowe i hortensjowe podpowiedzi do leśnych klimatów chyba najlepsze.
____________________
weronika77 - Bajkowy ogród weroniki, Wizytówka
agatanowa 20:38, 12 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
kachat, ja mogę Ci dać na eksperyment ze dwie szczepki milina ok. 30-40 cm (takiego pomarańczowego), gdybyś chciała (chyba znajdę u rodziców, bo on duzo odszczepek tworzy)

http://static.swiatkwiatow.pl/user_galeria/201111/duze/milin-amerykanski-campsis-radicans-wrzesien-fotprzy-balkonie-u-sasiadow-_47341320997553.jpg

u grąbczewskich (za Piasecznem) jest masa Ivory Halo (http://grabczewscy.com/content/adres-i-mapa)
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
kachat 21:52, 12 paź 2013


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Wpadłam na chwilkę, cały dzień stałam i myślałam w ogrodzie, ale o dziwo posadziłam dwie róże, poprzestawiałam też znowu doniczki, zmieniłam koncepcje, wpadłam w depresję, znów poprzestawiałam doniczki, zrobiło się nagle ciemno gdy stałam i się gapiłam na krzaki, i teraz idę spać i zbierać siły na jutrzejsze ostatnie kilka godzin sadzenia...

Agatka, przejrzałam foty, wkleiłaś dokładnie takie sfocone miejsca, które mi się bardzo bardzo podobają Z milinem jeszcze nie wiem, muszę o nim doczytać Zobaczę gdzie ci Grąbczewscy, bo ja po rośliny rowerem jeżdżę, ale niesamowite, że w ogóle gdzieś w okolicy Warszawy mają tę odmianę, super

Weronika, witaj, dziękuję za pozdrowienia i też odpozdrawiam
A teraz znikam, jutro ciężki dzień, czas podjęcia niektórych "ostatecznych" decyzji... A na wiosnę i tak wszystko pewnie przesadzę ;/

A tu moje kwiatki, wszystkie przywdziały żółte kubraczki



____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Bogdzia 22:24, 12 paź 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Bardzo ładnie u Ciebie , pomysł na ścieżki świetny i pasujący do ogrodu. Jestem pewna ze bedzie dobrze wiec sie nie stresuj. Pozdrawiam.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
agatanowa 23:31, 12 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Kachat, bardzo Cię rozumiem z tym patrzeniem, chodzeniem wokół, przestawianiem, wpadaniem w chandrę. Odpocznij. I sadź już nie myśl długo jak masz rośliny. Do Grąbczewskich będziesz miała kawał na rowerze...

____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Mathildis 00:16, 13 paź 2013


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
kachat napisał(a)
Wpadłam na chwilkę, cały dzień stałam i myślałam w ogrodzie, ale o dziwo posadziłam dwie róże, poprzestawiałam też znowu doniczki, zmieniłam koncepcje, wpadłam w depresję, znów poprzestawiałam doniczki, zrobiło się nagle ciemno gdy stałam i się gapiłam na krzaki, i teraz idę spać i zbierać siły na jutrzejsze ostatnie kilka godzin sadzenia...


mnie również często się to zdarza, szczególnie teraz gdy tak szybko wieczór przychodzi.
____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
kachat 08:13, 13 paź 2013


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Dlatego lubię to forum, dzięki niemu wiem, że nie odbiegam zbytnio od normy z tym ciągłym niezdecydowaniem, przesadzaniem itp. itd. I już nie wierzę rodzinie, gdy mówi, że jestem nienormalna

Bogdziu, dzięki że wpadłaś, twoje rododendrony są dla mnie ciągle niedościgłym ideałem

A wczoraj dobiła mnie jeszcze kosodrzewina, którą ktoś tam kiedyś kupił i była wsadzona i zapomniana za domem. Postanowiłam ją przesadzić w miejsce, gdzie będzie pasowała i gdzie będzie miała szansę żyć, ale po wykopaniu jakaś podejrzana mi się wydała i rozgrzebałam korzenie - patrzcie, co odkryłam



Oszuści cholerni. Zamiast kosówki, kilkanaście stłoczonych razem małych, oddzielnych gałązek... Te na zdjęciu to z jednej doniczki - mam jeszcze drugą, gdzie jest ok. 6 trochę większych gałązek. I co z tym zrobić..? Czy to w ogóle kosodrzewina? Powsadzać to do doniczek i hodować z nadzieję, że będą kiedyś wyglądać jak należy..?
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies