Dziś pewnie jadę, sadzić będę... A kilkanaście roślin wciąż nie ma pomysłu, gdzie chce rosnąć

Czy
rabata kosodrzewinowo-trawowo-tawułowo-liliowcowa ma sens..? Połowa roślin chyba lubi sucho i piaszczyście, a druga połowa wręcz przeciwnie..? Co można dołożyć do kosodrzewiny i traw w półcieniu, aby było ładnie? Coś kolorowego, kwitnącego, bezproblemowego... I czy kosodrzewina może w ogóle rosnąć w półcieniu, czy musi mieć pełne słońce?? Bo różnie czytałam..
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I ciągle nie podjęłam decyzji co tu wsadzić,
na przyszłą kratkę z boku tarasu
Coś mrozoodpornego, nie ekspansywnego, ładnego, rosnącego do co najmniej 3-4 metrów (aby do szczytu tarasu doszło), zawsze, nawet po 15-tu latach, ładnego...
- Wiciokrzewy się od dołu szybko robią brzydkie i ogólnie nie zachwycają
- winobluszcze opanowują całą okolicę, a ja mam tam rabatę i rośliny wokół
- hortensja pnąca rośnie przez pierwsze lata żałośnie wolno a potem też się czepia muru i wszędzie rozłazi
- powojniki przemarzają, a te co nie przemarzają kwitną tylko w maju (za krótko!) albo podobnie jak wiciokrzew się ogałacają od dołu (i się robi potwór na cienkich nóżkach); przynajmniej tak widziałam na zdjęciach
- glicynia przemarza
- bluszcz się rozłazi, nie lubię go i już mam go w lesie na sosnach
- rdest i dławisz ponoć za silnie rosną i są bardzo inwazyjne
- chmiel byłby super ale jest byliną i co roku zaczyna od zera
- róże boję się, że by przemarzały i ogólnie w półcieniu by raczej wegetowały niż ładnie i zdrowo rosły (słońce do 12 tylko).......
Nie wiem! Pomocy!
