Szykuje się swietne wrzosowisko.....ja chyba w przyszłym roku też sie zdecyduję na jakies......super, że ludzie tutaj się tak fajnie inspirują na wzajem.
Przyszłam sie przywitać, zaliczyć rewizytę... i najpierw przeczytałam wszytko.... nie wiem po co to robię , bo i tak zaraz mi sie wszytko pomiesza, ale lubię wiedzieć do kogo zaglądam
Witaj w klubie.. ja nie umiem włączyć.. ale umiem wyłączyć... czerwony guzik na jednym i czerwony guzik na drugim...
Drugie kwitnienie ostróżek jest zawsze na bardzo wiotkich pędach... pierwsze kwitnienie ma solidniejsze pędy, ale i tak większość podwiązuję..
Składam reklamację, były obiecane brzydkie miejsca, które sie zmienią na lepsze.. i nie było....
Syn jest dzielny i zdolny... po prostu rasowy chłopak rośnie.. a nie siusiumajtek.. brawo za osadzenie słupka.
Taką cegłę też bym kupiła.. a potem myślała co z tym zrobić.. ale wystarczy popatrzeć na Grębosię.. z cegły można wszytko
Kocimiętki będziesz jeszcze sie pozbywać
Pies staruszek jak mój.. ale kochamy i staruszków
Piszesz, że na szpilkach chodzisz i jesteś wysoką kobietą.... no cóż, ja i w szpilkach kurdupel...
Bluszcz ogromniasty....
A resztę zapomniałam co miałam skomentować....
Acha... Moje zapiski zabrał kosmos, bo ja na kartkach piszę.. pogubiłam..
...podgladam wrzosowisko.....zdecydowanie muszę w tym roku okryc tez swoje stroiszem..skoro piszesz że trzeba......może i ja się dorobię wrzosowiska...
...Anka Asc jest bezbłędna... uwielbiam czytac jej wpisy...
Ja też pooglądałam wrzosowisko , żal mi się zrobiło ,że nie mam i mocne postanowienie poprawy ... Uśmiałam się z tych śpilek .... Ja podobnie jak Ania Asc jezdem mała nawet w szpilkach ... Ale to nic wszystkie jesteśmy niesamowite ...
Kochani , pozdrawiam wszystkich zaglądających.
Mało co tu pisze i wklejam- bo przez ostatnie dni starsznie zabiegana jestem . (Przygotowanie nastolatka do szkoły i jesieni nie jest łatwe. Buty na w-f rozmiar 45 i inne takie ) Weekend cały w ogrodzie, mnóstwo rzeczy przekopałam , poprzesadzałam. Wieczorem latam po waszych ogrodach. Mam mnóstwo wizji, chyba mnie do wiosny rozerwie . Bo w tym roku oprócz żywoplotu z grabów niewiele uda mi się zrobic z uwagi na to , że miejsce pod ten żywopłot jest kopletnie dziewicze, zarosniete , koszmar po prostu. Na koniec października jadę po grabiki , po złotówce co prawda małe bo ok. 40-50 cm. ,ale bedę o niego dbać to może podrosie w miarę szybko.
No i jeszcze tyle , że jutro przywoże 9 kulek bukszpanowych . Jeśli nie będzie padać to obfocę i wstawię.
Jeszcze raz przesyłam uśmiechy. AAA i jeszcze donice dwie zrobiłam ale już ciemno , może jutro pokaże