Co robisz, że hakuro tak ci gęsto i ladnie rosną? U mojej tesciowej są strasznie mizerne, łyse. Wczoraj powycinałam suche pędy. Trzy nowe ledwo zipią ehhh.
Kochana, zaniemówiłam z wrażenia! jest super, zmiany na plus żwirek jednak dodaje więcej ładu i porządku niż kora! muszę go dać u siebie! linie proste mi się podobają, wiadomo w koło swoich drzewek w sadzie też chcę zrobić kwadraty i dać jakieś hosty, trawki, żurawki jako skarpetki
nowa rabatka też zapowiada się ciekawie
co do pergoli, to za jasna być nie może, bo hakuro się nie odróżni!
Hakuro lubi cięcie i wodę. Jak tylko zaczęły się ciepłe dni zaczęłam na wiosnę ją podlewać. Ostro ruszyła z nowymi przyrostami. Pokazywalam je rozczochrane na zdjęciu. Pod koniec maja dość ostro ją przycięlam a ona już odwdziecza się nowymi rozowiutkimi przyrostami. U mnie jest bardzo sucho, więc praktycznie codziennie jak nie pada podlewamy.
Przed zimą przydatne jeszcze raz, a jaK się rozszaleje to i dwa razy. Nie chcę, żeby mi się rozrosła za duża, bo przestanie się w tym miejscu mieścić.
Może Hakuro teściowej potrzebują właśnie wody. Preferują też stanowiska słoneczne.
Oj tak, żwirek u mnie wygrywa z korą. Ale nie może też być wszędzie. Czyli w stopy drzewek radzisz coś dosadzic? W sumie tylko przy wierzbie się to sprawdzi. Bo pod koreanke czy świerka nic nie posadze. I nadal się zastanawiam czy żwirek czy kora.
Cieszę się, że Ci się podoba. Choć pracy jeszcze mnóstwo.