Ascot będę sadzić tutaj przed tujami:
Tuje rosną w odległości 1 metr od siebie, tylko wyglądają, że są gęsto. Chyba zrobię tak: między pierwszą tują od lewej a drugą posadzę miskant ML (tylko wysunę do przodu około 90 cm), później dwie róże obok siebie w odległości około 40 cm, żeby utworzyły "gruby krzaczek", między trzecią tują a czwartą znowu ML. Do tego jeżówki, liatra i floksy - wszystko mam, chcę dokupić lilię. Nic innego nie wymyśliłam. Aha, jarzębina na razie musi tu zostać, nie zdążyłam jej przesadzić, a już puszcza listki, na jej miejsce planowałam grujecznik (też mam). Zaraz dam rysunek, ba to tak trudno wyjaśnić.