Margarete
23:18, 17 mar 2019
Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
No z tymi workami to dałaś czadu ! A jaka radocha u ciebie na twarzy 
Też bym była zadowolona, padnięta ale zadowolona
U mnie toczyłam wczoraj i dzisiaj nierówną walkę z obornikiem, ściślej mówiąc przyczepką *pięknej*, świeżej, byczej kupy....temat ogarnęłam, rozładowałam, przewiozłem taczką na koniec ogrodu, ułożyłam w pryzmę, obsypałam cienką warstwą ziemi i słomą z ubiegłorocznego cięcia traw.....czekać będę teraz jakieś 4-6 miesięcy aż się przekompostuje i zamieni w *złoto ogrodnicze*
Cięcia jeszcze nie zaczęłam... wszystko przede mną

Też bym była zadowolona, padnięta ale zadowolona

U mnie toczyłam wczoraj i dzisiaj nierówną walkę z obornikiem, ściślej mówiąc przyczepką *pięknej*, świeżej, byczej kupy....temat ogarnęłam, rozładowałam, przewiozłem taczką na koniec ogrodu, ułożyłam w pryzmę, obsypałam cienką warstwą ziemi i słomą z ubiegłorocznego cięcia traw.....czekać będę teraz jakieś 4-6 miesięcy aż się przekompostuje i zamieni w *złoto ogrodnicze*
Cięcia jeszcze nie zaczęłam... wszystko przede mną

____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE